https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna kamienica w sercu Krakowa zamieniana na hotel? Konserwator się nie zgadza

Małgorzata Mrowiec
Kamienica przy pl. Wszystkich Świętych 10 to bliska sąsiadka siedziby krakowskiego magistratu, kościoła franciszkanów i Drogi Królewskiej
Kamienica przy pl. Wszystkich Świętych 10 to bliska sąsiadka siedziby krakowskiego magistratu, kościoła franciszkanów i Drogi Królewskiej Wojciech Matusik
Zabytkową kamienicę przy placu Wszystkich Świętych 10 - parę kroków od Rynku Głównego - inwestor chciałby zamienić w hotel. Nie ma na to zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków: ani na podpiwniczanie podwórka, ani na przebudowę wnętrz w zaproponowanym zakresie - mocny podział obiektu na małe jednostki hotelowe, pokoje z łazienkami.

FLESZ - Odmówili udziału w Narodowym Spisie Powszechnym. Zapłacą

od 16 lat

Ta planowana przez inwestora (polską spółkę - urzędnicy nie ujawniają więcej informacji na jego temat) adaptacja budynku mieszkalnego na potrzeby usług hotelowych to kolejny element ogromnej fali, która przetacza się przez serce Krakowa. Jak słyszymy w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków, w ostatnim czasie wnioski dotyczące planowanych przebudów i rozbudów kamienic na hotele są na pierwszym miejscu pośród wszystkich, które tutaj trafiają.

- Staramy się stawiać tamę tym mocnym przebudowom. Hotel jest niezwykle agresywną funkcją dla obiektu zabytkowego - mówi nam Dominika Długosz, zastępca małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Trzypiętrowa kamienica przy pl. Wszystkich Świętych 10, sąsiadka m.in. siedziby krakowskiego magistratu czy kościoła franciszkanów, widnieje w gminnej ewidencji zabytków. XIX-wieczna, posadowiona na działce średniowiecznej. Według koncepcji przedstawionej służbom konserwatorskim przewidziano jej przebudowę i zamianę w hotel, w tym m.in. obniżenie stropu nad trzecim piętrem, przemurowanie i wyburzenie fragmentu ścian wewnętrznych, budowę szybu windowego, przebudowę klatki schodowej, urządzenie pokoi na dotąd nieużytkowym poddaszu, zmianę okien na drzwi w poziomie parteru, wprowadzenie okien połaciowych…

Deweloper zapewnia, że zamieniając gmach przy Wielopolu na hotel dostosuje się do uwag i sugestii wojewódzkiego konserwatora

Klub nocny w skarbcu banku przy ul. Wielopole? "Nie" konserw...

Inwestor planował też podpiwniczenie dziedzińca - stworzenie pod podwórkiem na tyłach kamienicy dodatkowej podziemnej kondygnacji. Miała mieć powierzchnię ponad 32 mkw. i pomieścić funkcje techniczne. Podpiwniczony zostałby prawie cały mały dziedziniec.

Wojewódzka konserwator odmówiła zgody na prowadzenie robót budowlanych obejmujących zewnętrze kamienicy - jak czytamy w decyzji - „wywierające wpływ na chronione wartości układu urbanistycznego miasta Krakowa w granicach Plant wpisanego do rejestru zabytków (...) oraz na Listę Dziedzictwa Światowego UNESCO”.

Służby konserwatorskie szczególnie sprzeciwiają się podpiwniczeniu podwórka. Podkreślają, że dziedzińce i podwórza są jednym z cenniejszych obiektów architektonicznych na terenie Starego Miasta, występowały w epokach historycznych jako świadomie niezabudowane partie posesji. I takie należy je bezwzględnie chronić.

- To zaproponowane stworzenie podziemnej kondygnacji połączonej funkcjonalnie z piwnicami budynku oficyny bocznej jest rozwiązaniem kompletnie ahistorycznym i niewystępującym w zabytkowym układzie urbanistycznym. Dla nas to istotne, chronimy historyczny sposób zagospodarowywania działek - mówi Dominika Długosz, zastępca wojewódzkiego konserwatora.

Plan miejscowy dla obszaru Starego Miasta nakazuje chronić historyczną zasadę rozplanowania zabudowy na posesji: kamienica frontowa i przylegające do niej oficyny oraz podwórze czy dziedziniec. Kamienice i oficyny miały piwnice, ale podwórka nie - nie występowały w przestrzeni zabytkowego Starego Miasta Krakowa podpiwniczenia, które nie miałyby swojej kontynuacji w nadziemnym budynku.

Inwestor wskazywał, że na podstawie planów miasta z XIX w. oraz badań historii obiektu można przypuszczać, iż pod podworcem znajdują się piwnice niegdyś sięgającej dalej w głąb działki średniowiecznej kamienicy, która tam stała. To dla służb konserwatorskich był dodatkowy argument, by nie zgodzić się na kondygnację pod podwórkiem: bo przy jej budowie średniowieczne struktury piwnic mogłyby zostać zniszczone.

Sprzeciw urzędu konserwatorskiego dotyczy też przebudowy wnętrz kamienicy przy pl. Wszystkich Świętych. Adaptacja na hotel mocno zmieniłaby układ wewnętrzny, rozplanowanie przestrzenne budynku. Przede wszystkim duże mieszkania historycznej kamienicy zostałyby „poszatkowane” na pokoje hotelowe, każdy z wprowadzoną do niego łazienką.

- Adaptacja na hotel czy aparthotel to jest kompletne zniszczenie wnętrz. Nie możemy się na to dalej godzić - takie jest generalne zdanie małopolskiej konserwatora Moniki Bogdanowskiej o takiego rodzaju inwestycjach w zabytkowych kamienicach.

Jak tłumaczy wojewódzka konserwator, adaptacja budynku z tradycyjnymi mieszkaniami (kilka pokoi plus jedna lub dwie łazienki) na małe pokoje hotelowe, z których każdy ma węzeł sanitarny, plus wprowadzenie wentylacji, klimatyzacji, drzwi przeciwpożarowych, zmiana systemu ogrzewania itd. - wiąże się z usunięciem ścian działowych, bardzo często z koniecznością wymiany stropów, likwidacją istniejącej stolarki okiennej i drzwiowej, a także całego zachowanego wyposażenia (jak parkiety, balustrady, piece, sztukaterie).

Klatki schodowe często nie spełniają norm co do szerokości, koniecznie trzeba zapewnić dodatkowe wyjścia ewakuacyjne. W istniejące przestrzenie wprowadza są ścianki wtórne. Nowe instalacje wymagają rozkucia ścian. Współczesne przepisy dotyczące bezpieczeństwa przeciwpożarowego czy dostępności dla osób niepełnosprawnych są bardzo rygorystyczne i zasadniczo żaden historyczny obiekt ich nie spełnia.

- Skala zniszczeń zabytkowego wyposażenia przy okazji takich remontów jest po prostu porażająca - kwituje Monika Bodanowska.

Wideo

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bolesław Kurek
BRAVO konsewator. Hotele powinny powstawać tylko na wolnych działkach a nie z przeróbek domów mieszkalnych. Teraz trzeba zlikwidować wszystkie pseudo hotele co funkcjonują bez zgody konserwatora na podstawie nielegalnych przeróbek.
B
Biurowiec niech zrobią :D
6 sierpnia, 19:24, grzeg:

Będzie zakaz tej inwestycji ze względu na radykalne i nieakceptowalne zmiany wnętrza. W porządku, z tego punktu widzenia rozumiem. I co dalej? Pustostan powoli zamieniający się w ruinę? Przecież ani urząd konserwatorski, ani władze miasta niczego pozytywnego w tym zakresie nie zrobią. Zapytam raz jeszcze - co dalej?

7 sierpnia, 10:21, Biurowiec niech zrobią :D:

Dalej -- nastąpi sprzedaż nieruchomości jakiemuś inwestorowi, który kamienicę wyremontuje i urządi tam po prostu.. mieszkania. Dla ludzi. Zgodnie z jej przeznaczeniem.

Albo obecny "inwestor" się opamięta -- i sam to zrobi, zamiast wygłupiać się ze 124-ym "hotelem w Krakowie", jakby to było komukolwiek tutaj potrzebne.

7 sierpnia, 12:24, grzeg:

Modernizacja na mieszkania, dla mieszkańców Krakowa. Okay, osobiście byłbym usatysfakcjonowany.

Jednakże, czy to realne? Kto jest właścicielem tej kamienicy? Czy już nie ów inwestor z pomysłem na hotel (niepotrzebnie ironicznie piszesz w cudzysłowie)? Jeśli tak, kto go zmusi do zmiany planów? Urzędnicy? Wolne żarty.

7 sierpnia, 12:47, Biurowiec niech zrobią :D:

Z "planami" to czasem bywa tak: "jeden zaplanował sobie pierdnąć, a się zes.ał".

A kto mu gwarantował w momencie zakupu, że "bez problemu" przerobi zabytkową kamienicę na hotel? Jest właścicielem, owszem, ale z zabytkową kamienicą NIE MOŻE zrobić wszystkiego, co mu się podoba. Sądzę, że zarząd firmy zdawał sobie z tego sprawę -- i teraz kwestią jest jedynie, czy sprawę da się przepchnąć "za łapówkę", czy nie.

A "hotel" piszę po to, aby oddać rzeczywiste znaczenie tej -- pożal się, Boże -- "inwestycji". Kolejnej śmieciowej inwestycji, będącej de facto "skarbonką" (czy jak kto woli: lokatą) i niczym więcej. NIE CHODZI o świadczenie usług hotelowych -- nawet, jesli jakiś "grzeg" się łudzi, że "to wszystko naprawdę". Gdzie ty, człowieku, widzisz w Krakowie potrzebę "nowych miejsc hotelowych"? Hoteli i hosteli jest od metra i jeszcze trochę -- na każdą kieszeń: biznesmena czy studenta. Większość ma obłożenie nie na pół, a wręcz na ćwierć gwizdka. I ty naprawdę się łudzisz, iż ktoś uznał, że "uruchomi atrakcyjną i dochodową działalność -- hotel w Krakowie" i że "to będzie biznes napędzało" i cieszysz się, jakby ci ktoś w kieszeń nas.ał, że "prywatny inwestor" się zgłosił itd. itp.?

Człowieku, ten śmieciowy inwestor jest o wiele większym realistą -- licząc, że "da łapówę i jakoś to przejdzie" -- niż ty, z tego, co ja tu widzę.

Miejsc hotelowych jest już w Krakowie coś ze 3x więcej, niż potrzeba -- i oni dobrze to wiedzą. Zatem skoro uparli się JEDNAK przerobić kamienicę na hotel, to z pełną świadomością, że ten hotel NIE BĘDZIE zarabiał. A zatem jest im to potrzebne w zupełnie innym celu, niż (deklarowane) prowadzenie działalności hotelarskiej.

Tobie to tak wszystko trzeba "łopatą do głowy", czy jak?

7 sierpnia, 16:30, grzeg:

Zatem pustostan zmierzający w kierunku ruiny? Można i tak.

To, że TY "nie widzisz innych możliwości", to jednak nie znaczy, że naprawdę żadnej innej alternatywy nie ma.

To tylko znaczy, że TY nie widzisz, czy też nie chcesz widzieć.

g
grzeg
6 sierpnia, 19:24, grzeg:

Będzie zakaz tej inwestycji ze względu na radykalne i nieakceptowalne zmiany wnętrza. W porządku, z tego punktu widzenia rozumiem. I co dalej? Pustostan powoli zamieniający się w ruinę? Przecież ani urząd konserwatorski, ani władze miasta niczego pozytywnego w tym zakresie nie zrobią. Zapytam raz jeszcze - co dalej?

7 sierpnia, 10:21, Biurowiec niech zrobią :D:

Dalej -- nastąpi sprzedaż nieruchomości jakiemuś inwestorowi, który kamienicę wyremontuje i urządi tam po prostu.. mieszkania. Dla ludzi. Zgodnie z jej przeznaczeniem.

Albo obecny "inwestor" się opamięta -- i sam to zrobi, zamiast wygłupiać się ze 124-ym "hotelem w Krakowie", jakby to było komukolwiek tutaj potrzebne.

7 sierpnia, 12:24, grzeg:

Modernizacja na mieszkania, dla mieszkańców Krakowa. Okay, osobiście byłbym usatysfakcjonowany.

Jednakże, czy to realne? Kto jest właścicielem tej kamienicy? Czy już nie ów inwestor z pomysłem na hotel (niepotrzebnie ironicznie piszesz w cudzysłowie)? Jeśli tak, kto go zmusi do zmiany planów? Urzędnicy? Wolne żarty.

7 sierpnia, 12:47, Biurowiec niech zrobią :D:

Z "planami" to czasem bywa tak: "jeden zaplanował sobie pierdnąć, a się zes.ał".

A kto mu gwarantował w momencie zakupu, że "bez problemu" przerobi zabytkową kamienicę na hotel? Jest właścicielem, owszem, ale z zabytkową kamienicą NIE MOŻE zrobić wszystkiego, co mu się podoba. Sądzę, że zarząd firmy zdawał sobie z tego sprawę -- i teraz kwestią jest jedynie, czy sprawę da się przepchnąć "za łapówkę", czy nie.

A "hotel" piszę po to, aby oddać rzeczywiste znaczenie tej -- pożal się, Boże -- "inwestycji". Kolejnej śmieciowej inwestycji, będącej de facto "skarbonką" (czy jak kto woli: lokatą) i niczym więcej. NIE CHODZI o świadczenie usług hotelowych -- nawet, jesli jakiś "grzeg" się łudzi, że "to wszystko naprawdę". Gdzie ty, człowieku, widzisz w Krakowie potrzebę "nowych miejsc hotelowych"? Hoteli i hosteli jest od metra i jeszcze trochę -- na każdą kieszeń: biznesmena czy studenta. Większość ma obłożenie nie na pół, a wręcz na ćwierć gwizdka. I ty naprawdę się łudzisz, iż ktoś uznał, że "uruchomi atrakcyjną i dochodową działalność -- hotel w Krakowie" i że "to będzie biznes napędzało" i cieszysz się, jakby ci ktoś w kieszeń nas.ał, że "prywatny inwestor" się zgłosił itd. itp.?

Człowieku, ten śmieciowy inwestor jest o wiele większym realistą -- licząc, że "da łapówę i jakoś to przejdzie" -- niż ty, z tego, co ja tu widzę.

Miejsc hotelowych jest już w Krakowie coś ze 3x więcej, niż potrzeba -- i oni dobrze to wiedzą. Zatem skoro uparli się JEDNAK przerobić kamienicę na hotel, to z pełną świadomością, że ten hotel NIE BĘDZIE zarabiał. A zatem jest im to potrzebne w zupełnie innym celu, niż (deklarowane) prowadzenie działalności hotelarskiej.

Tobie to tak wszystko trzeba "łopatą do głowy", czy jak?

Zatem pustostan zmierzający w kierunku ruiny? Można i tak.

G
Gość
Może tajemniczym inwestorem jest... kuria? Trochę pachnie tanią sensacją, skoro ktoś wpierw wydał wiele milionów monet na kamienicę pod ochroną konserwatorską, a teraz wpadł na pomysł urządzenia tam hotelu. Musiał przecież liczyć się z ryzykiem, że konserwator stanie okoniem. Jak to jednak jest, że w jednym miejscu się da (vide dawny budynek kina Ars), a gdzie indziej nie. Musi koperta nie chciała stanąć na sztorc...
K
Karol
Urodą, to ta kamienica raczej nie grzeszy, zwykła IXX w. czynszówka.

Pani konserwator to chyba powinna zauważyć. Właściciel chce dostosować kamienicę do czasów współczesnych. Co za różnica czy będą tam mieszkania, hotel czy hostel ? ważne aby to żyło, a nie stało puste. Coś mi się zdaje , że na decyzję konserwator ma wpływ pobliska kuria, która zarządza kamienicami obok. Tam ma być cisza z uwagi na pobliskie zabytkowe okno z portretem papieża, które bije po oczach kiczem , ale pani konserwator nie przeszkadza Gdyby to oni byli właścicielami, to z przebudową nie byłoby żadnych problemów.

W Wiedniu, Berlinie , Wrocławiu, Szczecinie, zostawia się tylko zabytkowe fasady, a cały tył dostosowuje się do współczesności.

W budynku jest stara instalacja, grzewcza, sanitarna, elektryczna.

To wszystko trzeba przerabiać. Gdyby inwestor w zgłoszeniu remontu napisał , że to chodzi o pokoje dla pielgrzymów, to problemu by nie było.
K
Karol
Urodą, to ta kamienica raczej nie grzeszy, zwykła IXX w. czynszówka.

Pani konserwator to chyba powinna zauważyć. Właściciel chce dostosować kamienicę do czasów współczesnych. Co za różnica czy będą tam mieszkania, hotel czy hostel ? ważne aby to żyło, a nie stało puste. Coś mi się zdaje , że na decyzję konserwator ma wpływ pobliska kuria, która zarządza kamienicami obok. Tam ma być cisza z uwagi na pobliskie zabytkowe okno z portretem papieża, które bije po oczach kiczem , ale pani konserwator nie przeszkadza Gdyby to oni byli właścicielami, to z przebudową nie byłoby żadnych problemów.

W Wiedniu, Berlinie , Wrocławiu, Szczecinie, zostawia się tylko zabytkowe fasady, a cały tył dostosowuje się do współczesności.

W budynku jest stara instalacja, grzewcza, sanitarna, elektryczna.

To wszystko trzeba przerabiać. Gdyby inwestor w zgłoszeniu remontu napisał , że to chodzi o pokoje dla pielgrzymów, to problemu by nie było.
L
Lukasz
Bravo Pani Konserwator! Jest Pani ostatnią nadzieją dla historycznego Krakowa.
B
Biurowiec niech zrobią :D
6 sierpnia, 19:24, grzeg:

Będzie zakaz tej inwestycji ze względu na radykalne i nieakceptowalne zmiany wnętrza. W porządku, z tego punktu widzenia rozumiem. I co dalej? Pustostan powoli zamieniający się w ruinę? Przecież ani urząd konserwatorski, ani władze miasta niczego pozytywnego w tym zakresie nie zrobią. Zapytam raz jeszcze - co dalej?

7 sierpnia, 10:21, Biurowiec niech zrobią :D:

Dalej -- nastąpi sprzedaż nieruchomości jakiemuś inwestorowi, który kamienicę wyremontuje i urządi tam po prostu.. mieszkania. Dla ludzi. Zgodnie z jej przeznaczeniem.

Albo obecny "inwestor" się opamięta -- i sam to zrobi, zamiast wygłupiać się ze 124-ym "hotelem w Krakowie", jakby to było komukolwiek tutaj potrzebne.

7 sierpnia, 12:24, grzeg:

Modernizacja na mieszkania, dla mieszkańców Krakowa. Okay, osobiście byłbym usatysfakcjonowany.

Jednakże, czy to realne? Kto jest właścicielem tej kamienicy? Czy już nie ów inwestor z pomysłem na hotel (niepotrzebnie ironicznie piszesz w cudzysłowie)? Jeśli tak, kto go zmusi do zmiany planów? Urzędnicy? Wolne żarty.

Z "planami" to czasem bywa tak: "jeden zaplanował sobie pierdnąć, a się zes.ał".

A kto mu gwarantował w momencie zakupu, że "bez problemu" przerobi zabytkową kamienicę na hotel? Jest właścicielem, owszem, ale z zabytkową kamienicą NIE MOŻE zrobić wszystkiego, co mu się podoba. Sądzę, że zarząd firmy zdawał sobie z tego sprawę -- i teraz kwestią jest jedynie, czy sprawę da się przepchnąć "za łapówkę", czy nie.

A "hotel" piszę po to, aby oddać rzeczywiste znaczenie tej -- pożal się, Boże -- "inwestycji". Kolejnej śmieciowej inwestycji, będącej de facto "skarbonką" (czy jak kto woli: lokatą) i niczym więcej. NIE CHODZI o świadczenie usług hotelowych -- nawet, jesli jakiś "grzeg" się łudzi, że "to wszystko naprawdę". Gdzie ty, człowieku, widzisz w Krakowie potrzebę "nowych miejsc hotelowych"? Hoteli i hosteli jest od metra i jeszcze trochę -- na każdą kieszeń: biznesmena czy studenta. Większość ma obłożenie nie na pół, a wręcz na ćwierć gwizdka. I ty naprawdę się łudzisz, iż ktoś uznał, że "uruchomi atrakcyjną i dochodową działalność -- hotel w Krakowie" i że "to będzie biznes napędzało" i cieszysz się, jakby ci ktoś w kieszeń nas.ał, że "prywatny inwestor" się zgłosił itd. itp.?

Człowieku, ten śmieciowy inwestor jest o wiele większym realistą -- licząc, że "da łapówę i jakoś to przejdzie" -- niż ty, z tego, co ja tu widzę.

Miejsc hotelowych jest już w Krakowie coś ze 3x więcej, niż potrzeba -- i oni dobrze to wiedzą. Zatem skoro uparli się JEDNAK przerobić kamienicę na hotel, to z pełną świadomością, że ten hotel NIE BĘDZIE zarabiał. A zatem jest im to potrzebne w zupełnie innym celu, niż (deklarowane) prowadzenie działalności hotelarskiej.

Tobie to tak wszystko trzeba "łopatą do głowy", czy jak?

g
grzeg
6 sierpnia, 19:24, grzeg:

Będzie zakaz tej inwestycji ze względu na radykalne i nieakceptowalne zmiany wnętrza. W porządku, z tego punktu widzenia rozumiem. I co dalej? Pustostan powoli zamieniający się w ruinę? Przecież ani urząd konserwatorski, ani władze miasta niczego pozytywnego w tym zakresie nie zrobią. Zapytam raz jeszcze - co dalej?

7 sierpnia, 10:21, Biurowiec niech zrobią :D:

Dalej -- nastąpi sprzedaż nieruchomości jakiemuś inwestorowi, który kamienicę wyremontuje i urządi tam po prostu.. mieszkania. Dla ludzi. Zgodnie z jej przeznaczeniem.

Albo obecny "inwestor" się opamięta -- i sam to zrobi, zamiast wygłupiać się ze 124-ym "hotelem w Krakowie", jakby to było komukolwiek tutaj potrzebne.

Modernizacja na mieszkania, dla mieszkańców Krakowa. Okay, osobiście byłbym usatysfakcjonowany.

Jednakże, czy to realne? Kto jest właścicielem tej kamienicy? Czy już nie ów inwestor z pomysłem na hotel (niepotrzebnie ironicznie piszesz w cudzysłowie)? Jeśli tak, kto go zmusi do zmiany planów? Urzędnicy? Wolne żarty.

L
Ludzie, myślcie trochę!
Nawiasem mówiąc, tacy właśnie "śmieciowi inwestorzy" ciągną do Krakowa: stawialiby jedynie hotele, albo biurowce. Ostatecznie jakieś zatłoczone blokowiska, przy których PRL-owskie osiedla jawią się luksusem. Naprawdę jest się z czego cieszyć?

Poważni inwestorzy, którzy mieliby postawić fabrykę jakąś -- np. procesorów (czemu nie?) -- jakoś do Krakowa się nie pchają.

Mówi wam to coś?
L
Ludzie, myślcie trochę!
7 sierpnia, 08:53, jml13060:

Tam nie ma miejsca na parking dla gości hotelowych. Tam nie ma miejsca nawet na podjazd lub postój dla taksówek. Przecież turyści będą chcieli dotrzeć do hotelu z bagażami z autostrady, z dworca lub lotniska. Jaki jest pomysł radnych na funkcjonowanie miasta? Obecnie, w perspektywie 10 lat, 25 lat, 100 lat, ... Czy centrum dla turystów i bez mieszkańców? To oznacza cywilizacyjną śmierć dzielnicy. Powinno być referendum i uzyskana zgoda sąsiadów na działalność hotelową.

...bo wcale nie chodzi o to, aby ten hotel prowadził jakąkolwiek w ogóle działalność i przyjmował jakichkolwiek "gości". Owszem, jeśli jacyś się pojawią, to dobrze -- ale jeśli nie, to dla właścicieli "hotelu" nie będzie problemu.

To ma być "lokata kapitału" dla firmy, która za dużo zarobiła i stara się uciec z tymi "papierkami" przed inflacją. A skoro lokata -- to musi być szybko sprzedawalna, w razie czego. A najłatwiej sprzedać hotel -- a nie kamienicę z lokatorami.

Po prostu ktoś sobie "uzupełnia portfel inwestycyjny" -- i tyle. Interesy miasta, mieszkańców itp. w ogóle nie mają dla niego znaczenia!

D
Don Johnson
7 sierpnia, 09:32, Rhw:

KOLEJNY HOTEL BEZ PARKINGU TO SZALEŃSTWO !

TRZEBA NIE MIEĆ ROZUMU BY ZROBIĆ HOTEL BEZ JAKIEGOKOLWIEK ZAPLECZA DLA JEGO FUNKCJONOWANIA ! LLITOŚCI NAD KRAKOWEM SZCZEGÓNIE NAD STARYM MIASTEM, ŚRÓDMIEŚCIEM, ZWIERZYŃCEM, SALWATOREM, KAZIMIERZEM ITP !!! litości !

Tu wbrew pozorom nie ma żadnego problemu. Co prawda jakiś czas temu zmieniono przepisy tak, że klient hotelu może wjechać autem pod hotel w strefie A1 wyłącznie gdy ów hotel ma "kopertę" lub swój parking. Tyle w teorii. Jednak w praktyce często wjeżdża i parkuje tu kto chce - zobaczcie w weekend rejestracje przy wielu ulicach w strefie A1. Najwięcej to chyba przy ul. poselskiej lub wzdłuż ul. Franciszkańskiej np. vis-a-vis okna papieża, i czy naprawdę myslicie, że ktoś się przejmuje, że tam u wylotu jest znak zakazu ruchu? kupuje się bilecik i załatwione a w Niedzielę parking za free...

B
Biurowiec niech zrobią :D
6 sierpnia, 19:24, grzeg:

Będzie zakaz tej inwestycji ze względu na radykalne i nieakceptowalne zmiany wnętrza. W porządku, z tego punktu widzenia rozumiem. I co dalej? Pustostan powoli zamieniający się w ruinę? Przecież ani urząd konserwatorski, ani władze miasta niczego pozytywnego w tym zakresie nie zrobią. Zapytam raz jeszcze - co dalej?

Dalej -- nastąpi sprzedaż nieruchomości jakiemuś inwestorowi, który kamienicę wyremontuje i urządi tam po prostu.. mieszkania. Dla ludzi. Zgodnie z jej przeznaczeniem.

Albo obecny "inwestor" się opamięta -- i sam to zrobi, zamiast wygłupiać się ze 124-ym "hotelem w Krakowie", jakby to było komukolwiek tutaj potrzebne.

R
Rhw
KOLEJNY HOTEL BEZ PARKINGU TO SZALEŃSTWO !

TRZEBA NIE MIEĆ ROZUMU BY ZROBIĆ HOTEL BEZ JAKIEGOKOLWIEK ZAPLECZA DLA JEGO FUNKCJONOWANIA ! LLITOŚCI NAD KRAKOWEM SZCZEGÓNIE NAD STARYM MIASTEM, ŚRÓDMIEŚCIEM, ZWIERZYŃCEM, SALWATOREM, KAZIMIERZEM ITP !!! litości !
j
jml13060
Tam nie ma miejsca na parking dla gości hotelowych. Tam nie ma miejsca nawet na podjazd lub postój dla taksówek. Przecież turyści będą chcieli dotrzeć do hotelu z bagażami z autostrady, z dworca lub lotniska. Jaki jest pomysł radnych na funkcjonowanie miasta? Obecnie, w perspektywie 10 lat, 25 lat, 100 lat, ... Czy centrum dla turystów i bez mieszkańców? To oznacza cywilizacyjną śmierć dzielnicy. Powinno być referendum i uzyskana zgoda sąsiadów na działalność hotelową.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska