Do kolizji doszło na trasie S12. Prezydencki volkswagen jechał w kierunku Piask. - Na węźle Felin, na wjeździe na ekspresówkę, inny samochód osobowy otarł się o volkswagena kancelarii prezydenta - informuje RMF FM.
W samochodzie znajdowali się urzędnicy kancelarii prezydenta, którzy jechali na Ukrainę przygotować wizytę Andrzeja Dudy na Wołyniu.
- To drobne otarcie, nic groźnego, tylko kolizja - usłyszał reporter RMF FM od policjantów. Być może z tego powodu sprawca kolizji nawet się nie zatrzymał, ale być może uciekł obawiając się konsekwencji. Policja próbuje ustalić personalia sprawcy - podaje RMF FM.
Zabolało pisiego trola że pojawiają się informacje o panoszeniu parszywego rządu ?
P
Polak
Gazeta powinna nosić nazwę Kurwiej Lewacki !!!
G
Gość
Ciekawe co powie prezydent w Wołyniu na temat ludobójstwa i co na to Ukraina, za którą jakiś czas temu podczas pomarańczowej rewolucji byliśmy chętni umierać.
w
wiedzący
Klauzula sumienia zabrania na pis
S
Szkoda
Nikt z pisu nie poległ ?
k
kierowca
Prawie nigdy nie jest winny tylko jeden uczestnik zdarzenia , to nie jest tylko zero-jedynkowe. Tak jak na przykład syn Wałęsy który pędził na motorze ok 160 km/h i uderzył na zakręcie w pojazd włączający się do ruchu. Gdyby jechał z prędkością przepisową do wypadku by na 99% nie doszło. Oczywiście Wałęsa niewinny z dodatkowo prawie milionowym odszkodowaniem. Tak wiec sprawców jest przeważnie 2 z większą lub mniejszą proporcją winy.
zejdź już ze słońca
G
Gość
Platforma wygrywała w wyborach b. wysoko z PiS. Patologia więzienna zawsze z PO.
n
niewiedzacy
Na kogo poleca oddać głos ?
s
swoja Wiedzę
Oświeć niedowidzących i ciemnych.
r
rozmnażająca sie patologia
bo płaca za leżenie, pieprzenie się i rozmnażanie, nie musowo pracować