Prezes spółki Plantpol Jerzy Starzyński podkreśla, że była to niezbędna inwestycja, aby firma z Zaborza (gm. Oświęcim) mogła utrzymać wiodącą pozycję na rynku hodowców roślin rabatowych i balkonowych w Polsce oraz skutecznie konkurować z producentami z Niemiec, Włoch i innych krajów europejskich.
Szklarnia, która ma 6 m wysokości, podzielona jest na trzy części. Jedną z nich stanowi pracownia o powierzchni 3000 mkw. przeznaczona do wykonywania prac związanych z sadzonkowaniem i pakowaniem roślin.
Cały obiekt wyposażony jest w system sterowania warunkami wilgotności i temperatury w jego wnętrzu. Parametrami zarządza komputer. Co ciekawe, podlewanie odbywa się w obiegu zamkniętym.
– W starych szklarniach wszystkie te prace wykonywano ręcznie – zaznacza szef Plantpolu.
Wraz ze szklarnią powstał ogromny basen, w którym gromadzona będzie spływająca z jej dachu deszczówka, która stanowi najlepsze nawodnienie dla roślin ogrodniczych.
Szklarnia wyposażona jest również w system ruchomych stołów, pozwalających na bardziej efektywne wykorzystanie powierzchni produkcyjnej.
Szklarnie w Plantpolu zajmują ok. 6,5 ha. Roczna produkcja firmy z Zaborza to 10 mln sadzonek roślin ozdobnych. Pod tym względem spółka z Zaborza jest największym dostawcą na polskim rynku. Poza tym jest również eksporterem. Spółka na stałe zatrudnia 110 osób i dodatkowo 95 w sezonie.
Źródło: Gazeta Krakowska