- Spodziewałem się tej decyzji, ale ona nie jest przyjemna. Rada Naczelna PSL-u tak zdecydowała. Rozmijamy się z Polskim Stronnictwem Ludowym - tak informację na gorąco skomentował Paweł Kukiz.
W czwartek po godz. 18 decyzję oficjalnie potwierdziło Polskie Stronnictwo Ludowe.
-Odbyło się właśnie spotkanie prezydium Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL. Jednogłośnie uznaliśmy, że nie możemy kontynuować współpracy z ugrupowaniem Pawła Kukiza. Poinformowaliśmy go o tym w bezpośredniej rozmowie - powiedział dziennikarzom Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Współpraca jest możliwa, gdy istnieje porozumienie w sprawach najwyższej wagi. Dla nas jedną z podstawowych wartości jest silna obecność Polski w Unii Europejskiej. Ostatnie dni pokazały, że są tu znaczące różnice między PSL i Pawłem Kukizem - stwierdził na konferencji prasowej prezes PSL.
- Koalicja Polska trwa i będzie kontynuowała swoją misję. Zaczęliśmy jej tworzenie w drugiej połowie 2019r. Kukiz'15 dołączył w sierpniu. Są dziś z nami Europejscy Demokraci, konserwatyści Marka Biernackiego. Zapraszamy wszystkich dla których racją stanu jest silna Polska w UE - dodał.
Rozwód Kukiza i PSL był kwestią czasu
Jak poinformowali ludowcy, bezpośrednią przyczyną decyzji PSL o wyłączeniu Kukiz'15 z Koalicji Polskiej są kwestie związane ze spojrzeniem na członkostwo w Unii Europejskiej.
- Nie może być tak, że różnimy się w sprawach fundamentalnych. Nie możemy pozwolić sobie na powolny Polexit - powiedział rzecznik PSL Miłosz Motyka, cytowany przez "WP".
Przypomnijmy, że posłowie Kukiz'15 głosowali za przyjęciem uchwały autorstwa posłów PiS, która ma wspierać "działania Rady Ministrów w zakresie negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej". Decyzję kukizowców skrytykowali politycy PSL.
- Żeby dalej być razem, musimy się zgadzać w kluczowych sprawach. Protokół rozbieżności jest ostatnio coraz dłuższy. Na pewno nikogo na siłę przy sobie trzymać nie będę - mówił niedawno prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Onetem.
- To, że bliżej dzisiaj Kukiz’15 do radykałów obozu Zjednoczonej Prawicy niż do tego proeuropejskiego naszego nurtu, to szkoda. Ale tu jest zawsze szansa na wyjaśnienie tej sprawy, choć nigdy w koalicji nie ma nic na zawsze - mówił kilka dni temu prezes ludowców w Radiu Wrocław.
Oświadczenie Kukiz'15
W czwartek wieczorem Kukiz'15 wydało oświadczenie ws. rozpadu Koalicji Polskiej.
"Porozumienie, które jako Kukiz’15 podpisaliśmy z Polskim Stronnictwem Ludowym w sierpniu 2019 r. dotyczyło realizacji postulatów programowych podzielonych na trzy pakiety" - zaznacza Kukiz'15.
"Nasza umowa nie dotyczyła wspólnego głosowania na posiedzeniach Sejmu w sprawach innych niż objęte porozumieniem programowym. Ugrupowania wchodzące w skład Koalicji Polskiej umówiły się na respektowanie swojej autonomii. Niestety Polskie Stronnictwo Ludowe postanowiło wykorzystać głosowanie posłów Kukiz’15 w sprawie uchwały dotyczącej negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej jako pretekst do wyrzucenia Kukiz’15 z Koalicji Polskiej. Stało się tak, pomimo tego, że kwestie dotyczące pozycji Polski w Unii Europejskiej nie były przedmiotem porozumienia programowego, ani dyscypliny klubowej. Ponadto, Polskie Stronnictwo Ludowe nie dotrzymało także innych zobowiązań koalicyjnych dotyczących rotacyjnego charakteru stanowiska wicemarszałka Sejmu oraz podziału subwencji. W efekcie Polskie Stronnictwo Ludowe uznało, że korzystniejsze jest dla niego wypchnięcie Kukiz’15 z Koalicji Polskiej, co oznacza rozpad tego projektu politycznego" - czytamy w oświadczeniu.
Swoje oświadczenie wydał też prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Dziękuję Pawłowi Kukizowi za dotychczasową współpracę. Wiele spraw nas łączy – dzień referendalny czy dobrowolny ZUS – jednak różnice w sprawach fundamentalnych uniemożliwiają dalszą współpracę. Dla Polskiego Stronnictwa Ludowego i Koalicji Polskiej obecność w Unii Europejskiej zawsze była, jest i pozostanie polską racją stanu" - napisał szef ludowców.
