W czwartek (31 marca) inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego na ekspresowej „dziesiątce” w okolicach Torunia zatrzymali rosyjski ciągnik siodłowy z białoruską naczepą. Analiza danych pobranych z tachografu cyfrowego wykazała, że w dniach poprzedzających kontrolę kierujący ciężarówką Białorusin logował w tachografie kartę kierowcy należącą do obywatela Rosji. W ten sposób kierowca zamierzał przejechać więcej kilometrów, symulując wykonywanie przewozu zgodnie z przepisami. Oprócz tego inspektorzy z grudziądzkiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy stwierdzili kilkukrotne skrócenie odpoczynków dziennych.
Białoruski kierowca został ukarany mandatami karnymi, a wobec rosyjskiego przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Bezprawnie używaną kartę kierowcy inspektorzy ITD zatrzymali, a do czasu uiszczenia kaucji na poczet wszczętego postępowania skierowali zespół pojazdów na parking strzeżony.
Dwa dni wcześniej, na autostradzie A4 w Aleksandrowicach, inspektorzy małopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego skontrolowali zestaw pojazdów należący do polskiego przewoźnika. Jechało nim dwóch mężczyzn. Okazało się, że za kierownicą ciężarowego pojazdu siadali na zmianę, ale tylko aktualnie kierujący rejestrował swoją aktywność. Podczas bieżącego dziennego czasu prowadzenia jeden z mężczyzn posługiwał się kartą innego kierowcy. Na dodatek jeden z kierowców nie posiadał prawa jazdy kategorii uprawniającej do prowadzenia ciężarówki.
Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie zatrzymali kierowcom prawa jazdy, a wobec kierującego bez wymaganych uprawnień skierowano sprawę do sądu. Mężczyźni zostali także ukarani mandatami karnymi, a wobec przedsiębiorcy i osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowanie administracyjne.
