Dramatyczna sytuacja w Indiach, jeśli chodzi o rozprzestrzenianie się koronawirusa. Przybywa tam zakażeń najwięcej na świecie.
Tylko w ostatnich dwóch tygodniach odnotowano milion nowych zakażeń, w sumie już u czterech milionów ludzi stwierdzono COVID-19.
ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:
- Koronawirus może wywołać u dzieci uszkodzenie mózgu
- Szok w Boliwii: Śmierć na żywo w telewizji
- Szwecja: staruszkom z koronawirusem dają "koktajl śmierci"?
- Zagadka Ferrera Erbognone. Miasteczko oparło się epidemii
- Sekta rozpętała epidemię koronawirusa
- Nad Wuhan unosi się tajemnicza mgła. To "smog śmierci"
Padają kolejne dobowe rekordy, dochodzą już one do 80 tysięcy! Żaden inny kraj nie odnotowywał tak wysokich dziennych przyrostów zakażeń.
Zdaniem tamtejszego resortu zdrowia pocieszające jest to, że 77 procent zakażonych już wyzdrowiało.
Ministerstwo Zdrowia nie wyjaśniło jednak, czy przypadki, które określa jako Covid-19 pozytywne, obejmują przypadki bezobjawowe.
Resort zdrowia poinformował też, że robi się coraz więcej testów na obecność koronawirusa. Przez dwa kolejne dni przeprowadzono ich ponad 1,17 mln.
Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w stanie Maharasztra na środkowym zachodzie oraz w stanie Andhra Pradeś na wschodzie i na południu w stanach Tamilnadu oraz Karnataka.
Indie są w tej chwili trzecim krajem po Stanach Zjednoczonych i Brazylii, w którym odnotowano 4 miliony przypadków koronawirusa.
Wygląda na to, że wkrótce ten kraj wyprzedzi Brazylię.
Eksperci twierdzą, że należy się spodziewać tempa wzrostu zakażeń w Indiach, kraju zamieszkałym przez 1,3 miliarda ludzi, w miarę stopniowego znoszenia blokad, która obowiązują od połowy maja.
