– To nie jest żadne zniesienie epidemii, ale przełączenie z czerwonego światła, które paliło się od dwóch lat, na pomarańczowe – powiedział minister.
– Sytuacja zmierza w dobrym kierunku i jest coraz lepsza – podkreślił.
– Dzisiejsza liczba zachorowań (611) mniej więcej wpisuje się w średnią obecną w ostatnich dwóch tygodniach – mówił minister, podkreślając, że przeciętna liczba spadła na stałe poniżej jednego tysiąca.
– Z tygodnia na tydzień cały czas obserwujemy kolejne spadki, dynamika tydzień do tygodnia sięga nawet minus 35 procent w skali całego kraju– podkreślił Niedzielski.
Jak dodał, obecnie nie ma żadnej mutacji koronawirusa SARS-CoV-2, która była by alertowa i groziła kolejną falą. – WHO nie ocenia tak żadnego z wariantów – zaznaczył.
Adam Niedzielski: endemia zamiast epidemii
– Te trendy z którymi mamy do czynienia wskazują, że powoli epidemia zmierza w kierunku endemii – powiedział minister Niedzielski.
– Ze względu na szczepienia i dużą liczbę osób, które przechorowały COVID-19, w tym bezobjawowo, wirus nie stanowi takiego zagrożenia, jak wcześniej – podkreślił.
Minister dodał, że również liczba hospitalizacji znacząco spadła, co także wpłynęło na decyzję o zniesieniu stanu epidemii. – Ostatni raport mówił o liczbie około tysiąca stu osób – powiedział Niedzielski.
– Prawdziwym testem będzie wrzesień, kiedy możemy spodziewać się powrotu do szkół, pracy i zwiększonej transmisji, a także pewnej sezonowości, którą obserwowaliśmy – podkreślił minister, zapowiadając utrzymywanie obecnego stanu przynajmniej do tego miesiąca.
Grzegorz Juszczyk: kontynuujemy monitoring
– Cały czas kontynuujemy monitoring sytuacji epidemicznej – mówił Grzegorz Juszczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, podkreślając, że także status endemiczny COVID-19 będzie wymagał szczegółowych obserwacji ze strony służb sanitarnych.
Jak dodał Juszczyk, modele analityczne, wykorzystywane przez polskie służby, a także ECDC i WHO, mogą służyć do tworzenia hipotetycznych scenariuszy, na wypadek pojawienia się nowych wariantów czy też pojawienia się zupełnie nowej choroby zakaźnej.
– Aktualnie nasz zespół zajmuje się prognozowaniem bardzo odległej sytuacji epidemicznej jesienią – powiedział szef NIZP.
COVID-19 w Polsce i na świecie
Pierwszy potwierdzony przypadek choroby COVID-19 wywoływanej przez koronawirusa SARS-CoV-2 został odnotowany 4 marca 2020 roku.
W sumie odnotowano 5 999 517 przypadków infekcji wirusem, w tym 87 782 ponowne zakażenia. Z powodu COVID-19 zmarły 116 124 osoby, a wyzdrowiało 5 334 855 osób.
Na świecie potwierdzono 515 960 939 przypadków koronawirusa oraz 6 272 396 zgonów spowodowanych tą chorobą.
