Dariusz Olszewski otrzymał mandat od 38 delegatów, tylko dwóch wstrzymało się od głosu, ale co ważniejsze - nie miał żadnego kontrkandydata. Jedyny chętny Wiesław Chudzik nie spełnił wymogów formalnych (chodziło o braki w dokumentacji) i jego zgłoszenie nie zostało uznane za ważne.
Co ciekawe, w sali obrad, którym przewodniczył Leszek Zabłocki (szef Komisji Odwoławczej PZR) nie stawiła się ponad połowa uprawnionych do głosowania (brakowało 42 delegatów), co sprawia, że wspieranie w działaniach Olszewskiego na razie jest dużą niewiadomą.
- Zadanie nr 1 na najbliższy okres to zapewnienie budżetu PZR na kolejny rok. Nie będzie to łatwe, bo Ministerstwo Sportu i Turystyki zmienia pomysł na finansowanie sportu, a poza tym generalnie może być trochę mniej pieniędzy dla związków. Będziemy o tym rozmawiać w ministerstwie - powiedział nowo wybrany prezes, cytowany przez oficjalną stronę internetową związku.
Olszewski, który zawodowo pełni funkcję dyrektora oddziału terenowego Polskiej Agencji Kosmicznej oraz jest wykładowcą akademickim, będzie stał na czele PZR przez kolejne trzy lata.