Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. 6 Brygada Powietrznodesantowa na straży pokoju w Unii Europejskiej

Paulina Szymczewska
Paulina Szymczewska
Uroczysty apel z okazji rozpoczęcia przez COLąd-DKL Krakowie półrocznego dyżuru Dowództwa Operacji Unii Europejskiej państw Grupy Wyszehradzkiej i Grupy Bojowej Unii Europejskiej.
Uroczysty apel z okazji rozpoczęcia przez COLąd-DKL Krakowie półrocznego dyżuru Dowództwa Operacji Unii Europejskiej państw Grupy Wyszehradzkiej i Grupy Bojowej Unii Europejskiej. kpr. Andrzej Michoń
Przez pół roku, aż do końca czerwca krakowskie Centrum Operacji Lądowych – Dowództwo Komponentu Lądowego będzie pełnić dyżur Dowództwa Operacji Unii Europejskiej państw Grupy Wyszehradzkiej i Grupy Bojowej Unii Europejskiej. Tym samym będzie mogło kierować operacjami militarnymi w dowolnym miejscu w promieniu 6 tys. km od Brukseli.

Przypomnijmy, COLąd-DKL w Krakowie powstało 1 lipca 2014 r. w wyniku przeformowania Dowództwa 2. Korpusu Zmechanizowanego – Dowództwa Komponentu Lądowego. Do jego głównych zadań należą m.in.: planowanie użycia i dowodzenia elementami ugrupowania bojowego komponentu lądowego w czasie kryzysu i wojny, prowadzenie analizy bezpieczeństwa Polski, współpraca z NATO i UE oraz koordynacja zadań reagowania kryzysowego.

Ważnym elementem działalności Centrum jest współdziałanie z organizacjami pozarządowymi i innymi partnerami społecznymi – w celu upowszechniania nowoczesnych form edukacji obronnej społeczeństwa.

Uroczysty apel z okazji rozpoczęcia półrocznego dyżuru odbył się w COLąd-DKL Krakowie. Wzięli w nim udział m.in.: zastępca dyrektora generalnego Sztabu Wojskowego UE gen. dyw. Gábor Horváth, zastępca dowódcy operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. pil. Dariusz Malinowski, szef zarządu Wojsk Aeromobilnych i Zmotoryzowanych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. bryg. Sławomir Dudczak oraz attaché obrony Chorwacji, Czech, Węgier i Łotwy. Gospodarzami uroczystości byli dowódca COLąd-DKL gen. dyw. Stanisław Czosnek i dowódca 6 Brygady Powietrznodesantowej płk Michał Strzelecki.

– 1 stycznia rozpoczęliśmy półroczny dyżur. Już po raz trzeci w historii podejmujemy to wyzwanie jako Dowództwo Operacji UE. Będziemy mogli dowodzić operacjami militarnymi w dowolnym miejscu w promieniu 6 tys. km od Brukseli – podkreślił gen. dyw. Stanisław Czosnek, który jednocześnie jest Dowódcą Operacji UE. – Uprawnienia takie ma tylko kilka państw, m.in.: Francja, Niemcy, Włochy, Grecja i Hiszpania – dodał.

Generał Czosnek podkreślił również, że Dowództwo Operacji UE (OHQ) jest dowództwem szczebla strategicznego, które współpracuje bezpośrednio z Komitetem Wojskowym UE. Przypomniał, że Polska jest krajem ramowym zarówno w OHQ, jak i w strukturach całej Wyszehradzkiej Grupy Bojowej.

– Grupy bojowe UE, tak jak obecna tutaj, są jednym z narzędzi, które mają zapewnić bezpieczeństwo obywatelom Europy oraz przyczynić się do utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa – powiedział gen. dyw. Gábor Horváth. Podkreślił jednocześnie, że grupy bojowe UE to siły szybkiego reagowania, które są tworzone przez świetnie wyszkolonych i przygotowanych żołnierzy.

Obsada Dowództwa Operacji Unii Europejskiej państw Grupy Wyszehradzkiej została stworzona na bazie COLąd-DKL, Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych i Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Międzynarodowa struktura uzupełniana jest przez Węgry, Czechy i Słowację oraz Litwę i Chorwację. Trzon Grupy Bojowej UE stanowi 6 Brygada Powietrznodesantowa, a obsadę operacyjną uzupełniają żołnierze z państw Grupy Wyszehradzkiej oraz Litwy, Łotwy i Chorwacji.

W celu właściwego przygotowania do półrocznego dyżuru został przeprowadzony – z udziałem żołnierzy z Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Litwy i Chorwacji – specjalny trening AUTUMN CHALLENGE.

Zgodnie z koncepcją grupy bojowe UE są przewidziane do udziału w misjach humanitarnych i prewencyjnych oraz stabilizacyjnych, w tym wymuszania i utrzymania pokoju. W przypadku podjęcia decyzji o interwencji grupa musi osiągnąć gotowość do działania w ciągu maksymalnie dziesięciu dni. W razie potrzeby żołnierze mogą zostać przerzuceni w rejon kryzysu na odległość nawet sześciu tysięcy kilometrów od Brukseli. Grupa bojowa powinna być zdolna do samodzielnego działania przez 30 dni, z możliwością przedłużenia tego terminu do 120 dni.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska