Dwa miejskie „okienka” działały od września 2019 roku. Czworonogi można było oddać tam anonimowo, wypełnienie formularza ułatwiającego dalszą opiekę oraz adopcję było dobrowolne. Kolejno psy i koty trafiały do krakowskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt przy ul. Rybnej, a w czasie oczekiwania na przyjęcie do ośrodka miały zapewnioną opiekę weterynaryjną.
Pomysł ratowania w ten sposób zwierząt niechcianych, znalezionych czy porzuconych spotkał się z pozytywnym odbiorem społecznym, a czas pokazał, że projekt był bardzo potrzebny. W ubiegłym roku do „okienka” w klinice weterynaryjnej Arka przy ul. Chłopskiej 2a, jedynego w Krakowie całodobowego takiego punktu, przyjęto 465 zwierząt, a w Hotelu dla Zwierząt „Szarikton” przy ul. Łużyckiej 111a - 123. Z kolei rok wcześniej było to odpowiednio 339 oraz 41 zwierząt.
W ubiegłym roku Kraków wydał na funkcjonowanie „okienek życia” 20 tys. zł, a rok wcześniej była to kwota o połowę mniejsza.
O tym, że od 1 stycznia 2024 zawieszono działalność „okna” w „Arce”, klinika zawiadomiła w ostatnim czasie na swoim fanpage. Natomiast uzyskaną od mieszkańców informację, że takiego miejsca nie ma już także w „Szariktonie” potwierdzili nam krakowscy urzędnicy.
Problem zauważyli również krakowscy radni miejscy. Interpelację w tej sprawie złożył Łukasz Gibała.
„Kraków od lat zmaga się z problemem pomocy porzucanym, niechcianym zwierzętom. Pomysłem na rozwiązanie tej kwestii były „okna życia”, nadzorowane w części przez Urząd Miasta Krakowa. Każda osoba, która z dowolnych przyczyn nie mogła dalej opiekować się psem lub kotem, mogła dostarczyć je do takiego miejsca. Tym bardziej dziwi informacja udostępniona przez klinikę weterynaryjną Arka, że od 1 stycznia 2024 wstrzymano do odwołania prowadzenie tam „okna życia” dla zwierząt. Czy Urząd Miasta Krakowa prowadzi obecnie jakiekolwiek tego typu punkty, a a jeśli tak, to w jakich lokalizacjach? Czy planowane jest przygotowanie kolejnych lokalizacji dla miejskich „okien życia” dla zwierząt?” – pyta radny w interpelacji.
W krakowskim magistracie słyszymy, że powodem zamknięcia „okienek” - prowadzonych przez podmioty zewnętrzne, na podstawie porozumienia z Urzędem Miasta Krakowa – są nowe wytyczne Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dotyczące zapewniania przez gminy opieki nad bezdomnymi zwierzętami.
- Ze stanowiska ministerstwa, które trafiło do nas w 2023 roku wynika, że schroniska dla bezdomnych zwierząt winny przyjmować, jak i zapewniać opiekę wyłącznie zwierzętom bezdomnym, a zgodnie z art. 4 pkt 16 ustawy o ochronie zwierząt rozumie się przez to zwierzęta domowe lub gospodarskie, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka, a nie ma możliwości ustalenia ich właściciela lub innej osoby, pod której opieką trwale dotąd pozostawały. Wobec takiego stanowiska ministerstwa, Wydział Kształtowania Środowiska UMK pozyskał stosowną opinię prawną w tym zakresie. Opinia ta, bazując na stosowanym w kraju orzecznictwie, wskazuje jako niedopuszczalne przyjmowanie do schronisk zwierząt oddawanych przez właścicieli, wskazując, że działania takie należy traktować jako porzucenie zwierzęcia, sankcjonowane karnie. W związku z tym trwają obecnie prace nad takimi zapisami w umowach związanych z prowadzeniem „okienek życia”, by ich funkcjonowanie i przekazywanie z nich zwierząt do krakowskiego schroniska mieściło się w granicach obowiązującego prawa – przekazała nam Patrycja Piekoszewska z Urzędu Miasta Krakowa.
Urzędniczka dodała, że wybór miejsc, gdzie powstaną „okienka życia” zostanie teraz przeprowadzony w trybie prawa zamówień publicznych, tym samym lokalizacja tych punktów będzie zależała od rozstrzygnięć konkursu ofert.
Do obu miejskich „okienek życia” funkcjonujących w latach 2019-2023 można było przynosić tylko psy i koty, natomiast do takiego punktu, działającego nieprzerwanie od 2009 roku przy biurze Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przy ul. Floriańskiej 53 przyjmowane są także chomiki, świnki morskie, papużki i inne zwierzęta domowe, których właściciele nie mogą/nie chcą zatrzymać.
UOiK przeprowadził kontrole na stacjach
