W ubiegłym roku radny Łukasz Gibała przygotował projekt uchwały dotyczący wprowadzenia w Krakowie przystankowego biletu na komunikację miejską. Głównym celem stworzenia tego typu biletu miało być odejście od biletów czasowych, które ze względu na korki nie spełniały swojego działania, a pasażer, który normalnie pokonywał np. 13 przystanków w 20 min w godzinach szczytu musiał poświęcić na to znacznie więcej czasu, będąc tym samym zmuszonym do zakupu kolejnego biletu lub otrzymania mandatu przez przegapienie czasu kursu.
Uchwałę w tej sprawie przyjęto, jednak znacząco ją zmodyfikowano, a zamiast biletu przystankowego, w mieście zapowiedziano działanie biletu dynamicznego, który sam miał wyliczyć najkorzystniejszą opłatę za przejazd komunikacją miejską.
Działanie biletu dynamicznego miało polegać na zastosowaniu w tramwajach i autobusach urządzeń MTT, czyli systemu w międzynarodowym standardzie płatności zbliżeniowych. Przy zamontowaniu takich urządzeń po wejściu i wyjściu z pojazdu komunikacji miejskiej, do specjalnego urządzenia pasażer miał zbliżyć kartę płatniczą, a system miał wyliczyć optymalną opłatę za przejazd.
W lutym 2021 r. Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego zapowiadał, że być może w tym samym roku uda się skorzystać z nowego rozwiązania. Niestety rozwiązanie do dziś nie zostało wprowadzone.
Co z biletami dynamicznymi?
Radny Gibała postanowił w tej sprawie interpelować, pytając jednocześnie, na jakim etapie znajduje się proces wprowadzania biletów dynamicznych dla pasażerów komunikacji miejskiej w Krakowie oraz jaki jest planowany termin wprowadzenia tego rozwiązania.
Okazuje się, że aktualnie, w ramach postępowania przetargowego trwają rozmowy z potencjalnymi wykonawcami, a spotkania dotyczą rozwiązań technicznych oraz podstaw prawnych i ram finansowych, które mają umożliwić zapewnienie pasażerom dynamicznego rozwiązania taryfowego.
- Wprowadzenie nowego systemu taryfowego do komunikacji miejskiej w Krakowie wiąże się z całym procesem sprzedaży i kontroli biletów. Dotyczy to również zarządzania flotą pojazdów w zakresie poprawności działania kanału dystrybucji, zarówno w przypadkach normalnego funkcjonowania komunikacji, jak i w przypadku wystąpienia zdarzeń losowych, tj. ręcznego sterowania ruchem w sytuacji utrudnień lub wydarzeń specjalnych, np. imprez masowych - wyjaśnia Jerzy Muzyk, zastępca prezydenta miasta Krakowa.
Prezydent informuje także, o obecnych zakłóceniach na rynku dostaw mikrotechniki i o tym, że rozmowy z podmiotami prowadzone są również w odniesieniu do możliwości logistycznych, które mają na celu określenie terminu uruchomienia taryfy dynamicznej i dodaje, że zgodnie z ustawą o prawie zamówień publicznych, Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie nie może udzielić informacji na temat tego kiedy bilety dynamiczne zostaną wprowadzone.
- Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie nie może udzielić w tym zakresie informacji. Do czasu ogłoszenia ostatecznej specyfikacji jest to informacja o charakterze poufnym - tłumaczy Muzyk.
Przypomnijmy, że podobne rozwiązania funkcjonują już w wybranych miastach, chociażby w Tychach czy Wrocławiu.
Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza

- Oto najwięksi pożeracze prądu w twoim domu!
- Horoskop jesienno-zimowy dla wszystkich znaków zodiaku
- Pokoje do wynajęcia w Krakowie. Cena? Od 600 do nawet 1500 złotych!
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Najpopularniejsze imiona w tym roku w Krakowie. TOP 10 dla chłopców i dla dziewczynek
- Punkty karne. Nowy taryfikator punktów 2022. Co zmieniło się od 17 września?