Anna Anna Domińska z domu Wałęsa uznała, że książka Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i Historia" narusza jej dobro osobiste, jakim jest jej sfera uczuciowa, wyrażająca się szacunkiem i miłością do osoby ojca, oraz jej poczucie godności osobistej.
- Pozew w tej sprawie wpłynął już do naszego sądu- potwierdza sędzia Waldemar Żurek. Córka Wałęsy wnioskuje także, by zaprzestano rozpowszechniania publikacji która, jak pisze, zawiera kłamstwa i inwektywy. - Spodziewałem się raczej pozwu ze strony Lecha Wałęsy, ale moja publikacja sama się obroni, to książka naukowa - mówi Zyzak.
Przypomina, że już kilka miesięcy temu do krakowskiego sądu wpłynął pierwszy pozew przeciwko wydawnictwu skierowany przez krakowskiego adwokata Ryszard Rydigera, który twierdził, że publikacja Zyzaka narusza jego dobra osobiste, czyli pamięć o symbolu, którym jest dla niego Lech Wałęsa - przywódca ruchu Solidarności, lider niosący wiarę, symbol Polski demokratycznej i niepodległej. Terminu sprawy jeszcze nie wyznaczono.
- Kolejny pozew, tym razem córki byłego prezydenta, wpisuje się w ten nurt krytyki mojej książki i mnie samego. Moja rodzina też mogłaby czuć się urażona tym, co media i otoczenie prezydenta mówiło na mój temat, ale jakoś nie wnosi do sądu pozwów - zauważa Zyzak.