Kontrolerom z ministerstwa została udostępniona dokumentacja, jaka w sprawie inwestycji i związanych z nią badań archeologicznych oraz architektonicznych znajduje się w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków. - Reprezentanci ministerstwa zapoznali się u mnie z dokumentacją i byli na miejscu, gdzie prowadzona jest inwestycja - wyjaśnia Jan Janczykowski, małopolski wojewódzki konserwator zabytków.
Przyznaje, że kontrolerzy byli bardzo zainteresowani dotychczasowymi rezultatami badań. - Konkluzje z ich wizyty poznamy za jakiś czas - dodaje konserwator.
Przypomnijmy, że przy ul. Stradomskiej 12-14 inwestycję realizuje firma Angel Poland, która wykupiła nieruchomość od miasta za ok. 28 mln zł. Plan jest taki, że kamienica od strony ul. Stradomskiej zamieni się w ekskluzywny hotel na 125 pokoi. Na tyłach powstanie apartamentowiec z parkingiem na 150 aut oraz ogród.
Prace budowlane poprzedzają badania archeologiczne. W kwietniu okoliczni mieszkańcy zwrócili uwagę, że wykopywane są tam szkielety ludzkie. Okazało się, że w miejscu, gdzie ma powstać apartamentowiec, odkryto szczątki 1609 osób. Groby pochodzą prawdopodobnie z okresu od XIV do XVII wieku.
Część budynku od strony ul. Stradomskiej, która zmieni się w hotel, stanowią mury dawnego kościoła św. Jadwigi Śląskiej, istniejącego od XIV do XVIII wieku. Później była tam m.in. poczta, pomieszczenia wojskowe, a ostatnio mieszkania. We wnętrzach będących pozostałością kościoła ma powstać sala restauracyjna z wysokim barem.
Kraków. Weszliśmy na budowę, gdzie wykopano 1609 szkieletów [ZDJĘCIA]
W podziemiach budynku odsłonięto gotyckie ściany dawnego kościoła św. Jadwigi. Archeolodzy natrafili też na podziemne przejście pomiędzy kościołem a mieszczącym się przed wiekami obok niego klasztorem. Znajdował się tam też przytułek dla zubożałej szlachty, a przy nim cmentarz.
- Mają być kontynuowane badania architektoniczne murów dawnego kościoła, które zostały odsłonięte w rejonie piwnic kamienicy. Na tym etapie badań trudno przesądzać, co odkryto. Pojawiło się kilka hipotez - mówi Jan Janczykowski.
Mieszkańcy protestujący przeciwko inwestycji, zarzucają mu, że zezwolił na budowę w miejscu dawnego cmentarza. - Analiza wszystkich dostępnych archiwaliów nie pozwoliła na określenie, gdzie ten cmentarz mógł się znajdować. Zakładaliśmy, że tak, jak zwykle bywa, można na niego natrafić wokół kościoła. Znalezienie cmentarza w miejscu, które na najstarszych planach nazywane jest „ogrodem ozdobnym” było dużym zaskoczeniem - tłumaczy Jan Janczykowski.
Inwestycja jest realizowana na terenie wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. - Nie oznacza to, że na takim obszarze nie wolno niczego wybudować. Chodzi o to, aby nowe obiekty były odpowiedniej wielkości i nie zaburzały krajobrazu kulturowego - dodaje małopolski konserwator.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków
