https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kontrolerzy z Ministerstwa Kultury sprawdzali kontrowersyjną inwestycję przy Stradomskiej

Piotr Tymczak
Na terenie inwestycji przy ul. Stradomskiej  pojawili się kontrolerzy
Na terenie inwestycji przy ul. Stradomskiej pojawili się kontrolerzy Fot. Archiwum, A. Żurek. Wizualizacja: Angel Poland
W Krakowie pojawili się przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przyjechali sprawdzić, co dzieje się na terenie budowy apartamentowca na Stradomiu, gdzie wykopano cmentarz z 1609 ludzkimi szkieletami.

Kontrolerom z ministerstwa została udostępniona dokumentacja, jaka w sprawie inwestycji i związanych z nią badań archeologicznych oraz architektonicznych znajduje się w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków. - Reprezentanci ministerstwa zapoznali się u mnie z dokumentacją i byli na miejscu, gdzie prowadzona jest inwestycja - wyjaśnia Jan Janczykowski, małopolski wojewódzki konserwator zabytków.

Przyznaje, że kontrolerzy byli bardzo zainteresowani dotychczasowymi rezultatami badań. - Konkluzje z ich wizyty poznamy za jakiś czas - dodaje konserwator.

Przypomnijmy, że przy ul. Stradomskiej 12-14 inwestycję realizuje firma Angel Poland, która wykupiła nieruchomość od miasta za ok. 28 mln zł. Plan jest taki, że kamienica od strony ul. Stradomskiej zamieni się w ekskluzywny hotel na 125 pokoi. Na tyłach powstanie apartamentowiec z parkingiem na 150 aut oraz ogród.

Prace budowlane poprzedzają badania archeologiczne. W kwietniu okoliczni mieszkańcy zwrócili uwagę, że wykopywane są tam szkielety ludzkie. Okazało się, że w miejscu, gdzie ma powstać apartamentowiec, odkryto szczątki 1609 osób. Groby pochodzą prawdopodobnie z okresu od XIV do XVII wieku.

Część budynku od strony ul. Stradomskiej, która zmieni się w hotel, stanowią mury dawnego kościoła św. Jadwigi Śląskiej, istniejącego od XIV do XVIII wieku. Później była tam m.in. poczta, pomieszczenia wojskowe, a ostatnio mieszkania. We wnętrzach będących pozostałością kościoła ma powstać sala restauracyjna z wysokim barem.

W skład budynku, który zmieni się w hotel, wchodzą mury dawnegokościoła pod wezwaniem św. Jadwigi Śląskiej wraz z zakrystią. Gdzie była kiedyś światynia, powstanie restauracja z wysokim barem

Kraków. Weszliśmy na budowę, gdzie wykopano 1609 szkieletów [ZDJĘCIA]

W podziemiach budynku odsłonięto gotyckie ściany dawnego kościoła św. Jadwigi. Archeolodzy natrafili też na podziemne przejście pomiędzy kościołem a mieszczącym się przed wiekami obok niego klasztorem. Znajdował się tam też przytułek dla zubożałej szlachty, a przy nim cmentarz.

- Mają być kontynuowane badania architektoniczne murów dawnego kościoła, które zostały odsłonięte w rejonie piwnic kamienicy. Na tym etapie badań trudno przesądzać, co odkryto. Pojawiło się kilka hipotez - mówi Jan Janczykowski.

Mieszkańcy protestujący przeciwko inwestycji, zarzucają mu, że zezwolił na budowę w miejscu dawnego cmentarza. - Analiza wszystkich dostępnych archiwaliów nie pozwoliła na określenie, gdzie ten cmentarz mógł się znajdować. Zakładaliśmy, że tak, jak zwykle bywa, można na niego natrafić wokół kościoła. Znalezienie cmentarza w miejscu, które na najstarszych planach nazywane jest „ogrodem ozdobnym” było dużym zaskoczeniem - tłumaczy Jan Janczykowski.

Inwestycja jest realizowana na terenie wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. - Nie oznacza to, że na takim obszarze nie wolno niczego wybudować. Chodzi o to, aby nowe obiekty były odpowiedniej wielkości i nie zaburzały krajobrazu kulturowego - dodaje małopolski konserwator.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fakty
Mieszkałem obok wiele lat - wreszcie ktoś się zabrał za porządkowanie to utrudniają, ta kamienica była pospinana klamrami bo ledwo stała, od lat woda ciekła z góry na dół, mieszkania zasiedlał element potem część była opuszczona i mieszkał kto chciał (na zasadzie wlazł i posiedział) Tam odchodziło wszytko, dilerka, paserka, prostytucja,,,, baaa konwenty satanistów też były z koncertem po piwnicach w tej i tej na rogu z Dietla . Generalnie na tym podwórku siedziały żuliki i piły, pieski biegały i robiły co chciały na te groby a po zmroku można było dostać kose za dwie dychy
Że groby były to każdy wiedział z mieszkańców i pieski tam wyprowadzał żeby sobie zrobiły swoje Niech to remontują i się cieszą że ktoś zrobi bo jeszcze jakiś czas temu to szanse były większe że zawali się zanim się chętni na to znajdą
M
MK
No chyba że biurwa od Janczykowskiego albo od Majchra.
K
Kazik
Godnie i nielegalnie
K
Kazik
Bardzo merytoryczny i kompetentny komentarz. Szkoda gadać
k
kość
Ministerstwo przyjechało w celu posprzątania tego bałaganu.
Owszem zostaną stwierdzone uchybienia które nie miały istotnego wpływu na przebieg postępowania lub też (to drugi wariant) postępowanie się umorzy albowiem działania inwestora wywołały skutki nie odwracalne a uchybienia Janczykowskiego rażąco naruszały prawo. W efekcie kontroli odwoła się Pana i Władcę, powoła się panią Bogdanowską pod warunkiem, że będzie przewidywalna i złoży hołd przed naczelnikiem Departamentu Ochrony Zabytków - prosta analogia do mechanizmu z Warszawy. A koło dalej się kręci, jest jeszcze tyle hoteli do wybudowania.
z
zoom
Przecież developer pochował gdnie tych 1600 i pare innych kości w zgrabnych trzech trunnach.
u
ubu
Nic dodać.
k
krakowianin II
A już wydawało się , że inwestor czyli firma z Izraela będzie mogła forsować korzystne tylko dla siebie rozwiązanie !
t
trup stradomski
Redakcyjne bicie piany. Oburzonych kilka osób + aktywistka = żenada.
J
Ja sama
Zapomniałeś dodać , ze Pani Bogdanowska z gazety wyborczej (ups, obecnie PiS) protestuje i jest zbulwersowana tym „barbarzynstwem”, bo przecież jest stanowisko konserwatora do obsadzenia przez nią:) Kiedy wreszcie przestaniecie uprawiać politykę ?
g
grzeg
Przecież w niemal każdym miejscu były jakieś pochówki.
A teraz serio: to fanatyczne atakowanie każdej inwestycji, nawet bardzo rozsądnej i korzystnej, jak w tym przypadku, jest zwyczajnym nadużyciem, by nie rzec kłamstwem.
a
aka
Zabytkowy obiekt Stradom 12-14 wraz zachowanymi fragmentami średniowiecznego kościoła i klasztoru św. Jadwigi bezwzględnie wymaga "ratunkowej wręcz renowacji. Z możliwością użytkowania jako wysokiej klasy hotel. Natomiast stawianie na jego zapleczu apartamentowca na krawędzi "zielonych płuc" Stradomia TO "ZBRODNIA URBANISTYCZNA" ..... Będzie piękny hotel a za nim zamiast widoku na historyczne ogrody Misjonarzy :apartamentowiec dla bogatych snobów, "na trupach, ale z widokiem na Wawel" ! Jak widać na zdjęciach , mimo ruiny obiekt jest piękny, po renowacji będzie wymagał zielonej oprawy ...... a nie "kolizyjnej funkcjonalnie" oficyny apartamentowca. Na margines szpital ubogiej szlachty był vis a vis pod Stradom 15 ...
S
S.
Moim zdaniem należy natychmiast zablokować budowę, pozostawić trwałą ruinę jako atrakcję turystyczną a biegające tam myszy i szczury objąć ochroną jako element dziedzictwa niematerialnego.
Całość należy nazwać: kompleks 1609 i oddać w zarząd dla ZiKIT (choć tu istnieje niebezpieczeństwo że pod takim kierownictwem ruina może nie przetrwać.)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska