
- Pamiętam, że rozpoczęcie budowy to była wielka uroczystość. Zorganizowano ją nocą, w świetle reflektorów - wspomina Krzysztof Leśnodorski.
Na wizualizacji projekt realizacyjny, którego autorami byli Zdzisław Arct i Krzysztof Leśnodorski.

Krzysztof Leśnodorski wspomina: - Pierwotna wysokość budynku wynikała z założeń urbanistycznych dla całej tej części miasta określonych w latach 60. i 70. To miał być pierwszy z wieżowców nowego centrum Krakowa planowanego w tym rejonie. Kolejne wieżowce miały być dużo wyższe od niego.

Budowa mierzącego 92 metry wieżowca rozpoczęła się w 1975 r., wykonawcą inwestycji była firma Mostostal. 24-piętrowy szkielet powstał w ciągu czterech lat.
Na pierwszych dwóch piętrach budynku miała znajdować się sala kongresowa mieszcząca 500 osób, część gastronomiczna i usługowa. Kondygnacje 3–14 przeznaczono na pomieszczenia administracyjne i szkoleniowe połączone systemem audiowizualnym z salą konferencyjną; kondygnacje 15 i 16 planowano wykorzystać jako kawiarnię z tarasem widokowym a pozostałe piętra jako hotel. Przy budynku miał mieścić się też parking podziemny na 154 samochody.
W 1979 roku budowa została jednak wstrzymana ze względów ekonomicznych.
Krzysztof Leśnodorski komentuje: - Żałuję, że w roku 1979 przerwano budowę. Była już kupiona cała ściana osłonowa. Przywieziono ją pod wieżowiec i złożono na placu budowy, po czym została sprzedana. Gdyby zamontowano elewacje, wieżowiec wyglądałby jak budynek, a nie jak "szkieletor" i być może inaczej by się nim interesowali inwestorzy.

W latach 80. XX wieku pojawił się pomysł, aby niedokończoną konstrukcję zaadaptować na potrzeby mieszkaniowe pracowników nowohuckiego kombinatu.
W latach 80. powstał też projekt Centrum Kongresowego Nauki i Techniki – studium programowo – przestrzenne. Obiekt miał zawierać salę kongresową na 2000 miejsc (na wizualizacji koncepcja architektoniczna, plan realizacyjny 1987 – 1988 r. Autorzy: Krzysztof Leśnodorski, Witold Gilewicz).
W latach 90. obiektem interesowała się duża sieć hoteli, która chciała dokończyć wieżowiec, jednak z powodu niejasnej sytuacji prawnej gruntu do sprzedaży nie doszło.