Luksusowe ferrari spłonęło na autostradzie A4 w okolicy węzła wielickiego. Policja otrzymała zgłoszenie w niedzielę wieczorem.
- Około godziny 19.15 kierowca stracił panowanie nad samochodem ferrari. Pod autem nastąpił wystrzał i pojawił się ogień - poinformowała Anna Zbroja z biura prasowego małopolskiej policji.
Ferrari najpierw próbowali ugasić kierowcy, potem straż pożarna. Do tej pory nie wiadomo, dlaczego samochód się zapalił.
... bo chodzi o amortyzację przez 3lata takiego auta i im droższe tym lepiej. Nie ma jak rzucić księgowemu f-rę na 1,5mln z poleceniem zamortyzowania tego. Cool
F
Funio
No cóż znudziło mu się autko i pozbył się go .
K
Knebel
Za mną też mrugali, zatrzymałem się i chcieli mi sprzedać złoto. Czy może ktoś zna numery tego Ferrari?
T
Tombak
te ferrari prawdopodobnie zarabiało na A4. Może któs wie cos na ten temat??? Chodzi o chandel podrobionym zlotem, które sprzedawali sniadoskórzy ludkowie (tzw cyganie) zatrzymujac Polaków w czasie jazdy.
g
gienek
o 19 jest jeszcze widno jak w dzień, no chyba że mieszkasz a murzyńskiej chacie.
s
spadlem z fotela
zgloszenie otrzymane wieczorem a auto gaszone w dzien
l
loco
głupota dać tyle za 4 kółka, kupuje za 40 tyś zł piekną corvette i też jeździ i wygląda
P
Poler
Ferrari na autostradzie... dobrobyt w tym kraju ;)
ł
ł
W dobie kryzysu nawet w Ferrari zaczęli montować LPG :)