W lutym 2022 roku liczba ofert zatrudnienia pozyskanych od pracodawców przez Grodzki Urząd Pracy w Krakowie po raz pierwszy od lat przekroczyła 4 tys. W marcu ta sytuacja się powtórzyła – przy wciąż malejącym bezrobociu: wedle europejskich miar BAEL zeszło ono poniżej 2 procent, co oznacza, że to praca szuka człowieka. Dynamiczny rozwój gospodarczy miasta widać zarówno w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu (którego oferty zatrudnienia raczej nie trafiają do GUP, tylko są dostępne w popularnych serwisach rekrutujących specjalistów), jak i w bardziej tradycyjnych branżach, jak przemysł, budownictwo, a także gastronomia i turystyka. Jak wpłynęła na to wojna?
Wiele tysięcy ofert pracy w Krakowie. Dla kogo?
Na tle 4.032 ofert pracy pozyskanych przez GUP w marcu - kwietniowe 2459 wakatów może się wydawać liczbą niewielką, ale jeśli doliczymy do tego wspomniane 1750 ofert dla ukraińskich ofiar rosyjskiej agresji, które schroniły się przed wojną w grodzie Kraka, wyjdzie nam znowu pula ofert mocno przekraczająca granicę 4 tysięcy. W czasie pandemii nigdy nie udało się krakowskiemu pośredniakowi pozyskać tylu propozycji; z rzadka, w najlepszych miesiącach (bez lockdownów), było to więcej niż 3 tys. miesięcznie. A trzeba cały czas pamiętać, że mówimy tu wyłącznie o propozycjach wpływających do GUP. Jako się rzekło, firmy z sektora technologicznego i nowoczesnych usług dla biznesu robią nabory pracowników innymi kanałami, korzystając z usług wyspecjalizowanych agencji rekrutacyjnych, headhunterów oraz dedykowanych specjalistom serwisów internetowych. W rzeczywistości zatem niepowtarzalnych ofert pracy pod Wawelem jest ponad 20 tysięcy, czyli kilka razy więcej niż pokazują statystyki GUP, dostarczane nam co miesiąc dzięki uprzejmości dyrektora Marka Cebulaka i st. insp. Magdaleny Krzyk.
Wszyscy zastanawiają się teraz, jak na krakowski rynek pracy, w tym pulę ofert zatrudnienia pozyskiwanych przez GUP, wpłynie osiedlenie się w stolicy Małopolski i okolicy ok. 200 tysięcy ukraińskich uchodźców, czyli głównie kobiet w wieku produkcyjnym i ich (lub przekazanych im pod opiekę) dzieci. Wiele Ukrainek deklaruje, że chce pracować, ale wymaga to rozwiązania podstawowych problemów życiowych (mieszkanie, szkoła, przedszkole, opieka nad najmniejszymi maluchami). Barierą jest także niedostosowanie kompetencji i ambicji zawodowych uchodźczyń do potrzeb i oczekiwań wielu pracodawców. Deficyt kadr utrzymuje się m.in. w budownictwie i logistyce (magazyny, transport) oraz przemyśle – w tych branżach, przynajmniej na razie, większość Ukrainek się nie odnajduje i nie widzi. Zapewne łatwiej będzie im zapełnić wakaty w sektorze handlu, gastronomii, hotelarstwa, w branży sprzątającej i opiekuńczej oraz w opiece zdrowotnej; w niektórych wypadkach wymaga to zniesienia barier administracyjnych i formalnych wymogów wykonywania zawodu.
Jest praca dla kobiet w Krakowie. Kto zatrudni Ukrainki
Co ciekawe, wedle najświeższych (kwietniowych) danych krakowskiego Urzędu Statystycznego, Kraków wraz z powiatem krakowskim pozostają terenem o relatywnie niskim bezrobociu kobiet: stanowiły one tutaj dotąd mniej niż połowę zarejestrowanych bezrobotnych, choć w skali miasta mieszka ich zdecydowanie więcej niż mężczyzn (przed napływem uchodźców było to 115 kobiet na 100 mężczyzn; teraz jest ok 130 na 100). Inaczej jest w powiecie wielickim, gdzie kobiety stanowią 55 proc. ogółu bezrobotnych (gorzej jest w nowosądeckim – 67 proc., tarnowskim – 62 proc. i gorlickim – 61 proc. oraz Nowym Sączu – 57 proc. i Tarnowie – 59 proc.). Równocześnie przed napływem uchodźców na jedną ofertę pracy przypadało tylko 4 zarejestrowanych bezrobotnych, gdy w sąsiednim powiecie 15, w Nowym Sączu 16, a w powiecie tatrzańskim – 38. W Krakowie jest też bardzo niski odsetek bezrobotnych w wieku poniżej 30 lat - 17 procent, gdy w Zakopanem – 28, a w powiecie limanowskim – 34. Natomiast relatywnie dużo (25 proc.) jest bezrobotnych z wykształceniem wyższym, a mało (14,5 proc.) z zasadniczym zawodowym.
Od początku roku do krakowskiego GUP napływały liczne oferty pracy w Krakowie z firm budowlanych, transportowych, magazynowych, gastronomicznych, turystycznych, sprzątających, wiele propozycji skierowanych było do pielęgniarek, opiekunów osób starszych, sprzedawców, a także pracowników biurowych. A jak to wygląda dziś? Oto nasze najnowsze zestawienie ofert oparte na danych GUP w Krakowie, czyli swego rodzaju ranking najbardziej poszukiwanych pracowników w Krakowie. Jeśli chcesz się z nim zapoznać, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
- Oto najbardziej nieokiełznany park kieszonkowy w Krakowie. Królują w nim... chwasty!
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogrody Sióstr Klarysek. Zobaczcie sami, jak tam pięknie ZDJĘCIA
- Masny Ben w klubie Energy2000, czyli grube balety w przytkowickiej dyskotece
- Trasa Łagiewnicka wygląda na gotową. Kiedy pojedziemy nową drogą?
