Do napadu doszło 26 sierpnia br. na obrzeżach Krakowa. Zamaskowany mężczyzna wszedł do pomieszczeń sklepowych przy stacji trzymając w ręku siekierę.
Wymachując siekierą zagroził ekspedientce jej użyciem w przypadku gdy nie odda mu pieniędzy z kasy.
Kobieta oddała portfel – łup wystarczył napastnikowi, chwycił go i uciekł.
Sprawca został zatrzymany niedługo po napadzie - wezwani na miejsce policjanci komisariatu 8 Policji w Krakowie z pomocą psa tropiącego odnaleźli napastnika w pobliskich zaroślach. Odzyskali także zrabowany portfel.
Sprawę przejęli policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, którzy wspólnie z prokuratorem Prokuratury Rejonowej Kraków Nowa Huta rozliczyli karnie napastnika.
Dokonany napad nie był jedynym przestępstwem, jakiego dopuścił się 25 – latek. Okazało się, że wcześniej włamał się także do domu usytuowanego niedaleko Krakowa, skąd skradł sprzęt elektroniczny i agd.
Miał wspólnika, który towarzyszył mu podczas włamania – także i on został zatrzymany. To 17-letni mieszkaniec sąsiedniej miejscowości. Policjanci odzyskali skradzione radio. Podczas przeszukania ujawnili także krzew konopi indyjskich uprawiany w domu przez 17 - latka.
Sprawca napadu usłyszał już zarzuty - rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz włamania, został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
17-latek usłyszy zarzut włamania dokonanego wspólnie i w porozumieniu z 25 – latkiem i uprawy konopi indyjskich.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!