Sprawę wykrył patrol w Bork Fałęckim. Do funkcjonariuszy podeszła kobieta informując, że od kilku dni do skrzynek
pocztowych ktoś wrzuca ulotki informujące o zbiórce elektroodpadów. „Zawiadomienie: w najbliższą środę odbędzie się zbiórka odpadów elektronicznych: lodówki, pralki, telewizory, akumulatory, kable itp. Zużyte przedmioty proszę wystawić przed posesję do godziny 10” - można było przeczytać w ogłoszeniu.
Strażnicy postanowili sprawdzić, kto prowadzi tę zbiórkę oraz czy posiada na nią stosowne zezwolenie. Chwilę po godzinie 10, przy ulicy Fałęckiej, patrol zobaczył trzech mężczyzn zbierających elektroodpady wystawione przed posesje. Pralki i inny zużyty sprzęt RTV i AGD był pakowany do samochodu dostawczego. Wylegitymowani mężczyźni to mieszkańcy powiatu limanowskiego – potwierdzili się, że nie posiadają pozwolenia na zbiór, transport i przetwarzanie elektroodpadów.
Przyznali także, iż zużyty sprzęt zawozili na swoją posesję, gdzie był on demontowany, a części sprzedawane w punktach skupów surowców wtórnych. O całej sprawie został poinformowany Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który prowadzi czynności w tej sprawie. Mężczyznom za zbieranie i przetwarzanie elektroodpadów bez zezwolenia grozi kara administracyjna w wysokości od 1 tys. zł do 1 mln zł.