https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Odsiedział wyrok za zabójstwo, teraz znowu zabił. Wyrok: 10 lat

Artur Drożdżak
fot. Archiwum
40-letni Rafał W. odbył 11 z 15 lat więzienia za zabójstwo na tle rabunkowym popełnione w Krakowie w 1997 r. Teraz ma wyrok za uśmiercenie swojej partnerki.

Za pierwszym razem Rafał W. ze wspólnikiem zabił i obrabował mężczyznę, a teraz jego ofiarą padła kobieta...

Śledztwo prowadzone od sierpnia 2014 r. przez Prokuraturę Rejonową dla Krakowa Podgórza było trudne, poszlakowe. Jeden ze świadków widział, jak Rafał W. bił pokrzywdzoną i za włosy wciągnął do mieszkania przy ul. Myślenickiej. Skatowana kobieta zmarła miesiąc później w krakowskim szpitalu.

Poprzednia konkubina oskarżonego zeznała potem w śledztwie, że mężczyzna ma „mocny prawy sierpowy” i zdarzało mu się być agresywnym wobec niej. Pozostawało pytanie, czy dowody śledczych wystarczą, by skazać mężczyznę za zabójstwo. Nie wystarczyły.

- Przyznaję się, ale tylko do pobicia Moniki K.- mówił Rafał W. na sali rozpraw. Prokuratura zarzucała mu zabójstwo w recydywie, za które groziło co najmniej 12 lat więzienia. W mowie końcowej oskarżyciel publiczny domagał się dla mężczyzny 25 lat pozbawienia wolności, ale nie zapadł tak surowy wyrok.

Sąd zmienił kwalifikację prawną czynu na ciężki uszczerbek na zdrowiu skutkujący śmiercią. Takie rozwiązanie prawne zasugerował zresztą Rafał W. w odpowiedzi na akt oskarżenia. Miał taką możliwość, bo jego sprawa toczyła od ub.r. w nowej procedurze.

Na rozprawie 40-latek potwierdził wprost, że faktycznie pobił partnerkę, przyznał się do tego i, jak wyjaśnił, nie miał zamiaru jej zabić. Zaatakował, bo był wzburzony podejrzeniami, że kobieta go zdradza.

W sensie prawnym, dowodził Rafał W., to czego dokonał w mieszkaniu przy Myślenickiej było ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu Moniki K. skutkującym jej śmiercią. Za taki czyn grozi maksymalnie 12 lat więzienia i dlatego chciał dobrowolnie poddać się karze 6 lat pozbawienia wolności.

Ostatecznie sąd skazał go na 10 lat więzienia. Wyrok w jego sprawie nie jest prawomocny.

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Olek
Życzę temu sędziemu/sędzinie by 3-cim podejściem był on lub ktoś z jego/jej rodziny. (jak nie dla Rafała W. to dla jakiegoś innego debila /który za powtórne zabicie człowieka dostaje 10 lat/)
j
jurix
takim draniem moze byc sedzia Z PO albo kodu za drugie zabojstwo 10 lat, moze przy trzecim trafi na kogos z rodziny sedziowskiej
F
Franek FZY
Wg przysłowia "do trzech razy..."
G
Gość
MIENDZY SWOIMI NAJLEPSI =WYSZEDŁ RZYCIA NIE ZACZNIE OD NOWA BO KASY I UKŁADU NIE POssiaDAŁ WIENC ZABIŁ RZEBY BYT ussTABILIzooWAĆ LIBERanalNIE.PO POlacKU.
j
ja
Nie rozumiesz - nie komentuj.
x
xyz
Taa, a Ziobrólek do spólki z resztą piso-faszystów obcina pieniądze na walkę z przemocą wobec kobiet. A co tam, niech giną...
D
Do Pana X
Oczywiście, że wykonam. Dajcie mi opowiednia wypłatę, wcześniejsze emerytury i takie tam. Wszystko w czynie społecznym, aż chciałbym tę fuche.
x
x
łatwo się klepie ozorem po necie
P
Pawel Krak
Uważam, że powinna zostać wprowadzona jak najszybciej kara śmierci. Nie zgadzam się na utrzymywanie tego bydlaka z moich podatków. Ta bestia z pewnością już zawsze będzie stanowiła zagrożenie dla otoczenia.
d
dozorca
Zabil 2 ludzi i dostaje po 10 lat. A moze by tak dozywocie. Przynajmniej byla by pewnosc ze nikogo wiecej nie zabije.
w
wyrok
Imię i nazwisko tego czegoś co mieni się sędzią.
b
bigi
jak wyjdzie za te 10 lat na jego drodze stanie pan sędzia lub jego pociecha.
A
Adek
Kara śmierci w tym państewku rozwiązała by wiele problemów ale cóż jakie prawo takie wyroki. Przez takiego ciała zginęły dwie osoby.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska