Kraków. Park Reduta: mieszkańcy zwracają uwagę na nieczynny pawilon [ZDJĘCIA]

FLESZ - Jak spalić świąteczne kalorie?

-

Park Reduta został oddany do użytku latem 2019 roku. Natomiast pawilon do dziś jest zamknięty i nie ma na niego dzierżawcy. To dość dziwna sytuacji

- komentuje pan Marcin.

- Mieszkańcy korzystający z parku nie mogą korzystać z pawilonu a nawet toalet, które tam są - miały być dostępne dla odwiedzających park. Wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli trzeci rok z rzędu czekać na to, aby urzędnicy wydzierżawili budynek pawilonu, który jest gotowy do użytku - dodaje pan Marcin.

Co na to urzędnicy? - W zeszłym roku ogłosiliśmy dwa przetargi na dzierżawę pawilonu, które zostały unieważnione z powodów proceduralnych, po tym jak odwołali się od rozstrzygnięć tych postępowań ich uczestnicy. Kolejny przetarg zamierzamy ogłosić niebawem, tak by wyłonić dzierżawcę pawilonu i obiekt został otwarty na tegoroczną majówkę - wyjaśnia Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie. - Chcemy, by pawilon działał podobnie do tego, jaki funkcjonuje już w Parku "Stacja Wisła" na Zabłociu. Mogłaby tam więc funkcjonować kawiarnia, toaleta, ale też plan jest taki, by operator odpowiadał za organizację różnych wydarzeń na terenie parku, opiekował się tym miejscem - dodaje.

Przypomnijmy, że Park Reduta znajdujący się w Dzielnicy III Prądnik Czerwony pomiędzy ul. ks. Kuczkowskiego (na wschodzie), blokami przy ul. Reduta (na południu) i potokiem Sudół Dominikański (na północnym zachodzie). Powierzchnia parku wynosi 7,8 ha.

Ogółem podczas budowy parku, na jego terenie posadzono ok. 300 drzew, 8 tys. krzewów, 131 drzew owocowych, prawie 900 krzewów owocowych, 3,5 tys. sztuk bylin, ponad 2 tys. pnączy. Założono ponad 25000 mkw trawników i łąk kwietnych. Zamontowano również elementy małej architektury: około 100 ławek, 135 koszy na śmieci, 20 leżaków, 20 hamaków oraz poidełko. Ścieżki zostały wyposażone w nawierzchnie betonowe, szutrowe, a w części leśnej także z kruszywa.

Na przełomie 2019 i 2020 roku w mediach zwracano uwagę na nadmierną liczbę koszy na śmieci, rozmieszczonych na terenie parku oraz ich znaczny koszt.