W sobotę 5 czerwca około godz. 22.30 oficer dyżurny krakowskiej Policji otrzymał informację o mężczyźnie, który wspiął się na elewację jednego z biurowców przy ul. Wadowickiej i na wysokości trzeciego piętra spaceruje po zewnętrznym banerze. Ponieważ człowiek ten był bardzo agresywny, cały czas krzyczał i spożywał alkohol istniało niebezpieczeństwo, że może spaść albo chcieć skoczyć, dlatego też do działań oprócz policjantów z V komisariatu Policji, na terenie którego miało miejsce zdarzenie, zostali skierowani policyjni negocjatorzy. Na miejscu swoje działania podjęli także strażacy.
W pewnym momencie agresja mężczyzny zwróciła się w kierunku baneru na którym stał. Zaczął wyrywać jego elementy, co mogło skutkować dla niego upadkiem z wysokości. Policyjni negocjatorzy błyskawicznie przystąpili do działania. Korzystając z dwóch wysięgników straży pożarnej, już na wysokości, rozpoczęli rozmowy z desperatem. Dialog był jednak bardzo utrudniony z uwagi na duże upojenie alkoholowe mężczyzny. W momencie kiedy 33-latek zajęty rozmową z jednym z negocjatorów, zachwiał się, dwóch pozostałych funkcjonariuszy chwyciło go i bezpiecznie wsadziło do kosza strażackiego. Następnie mężczyzna został przekazany załodze karetki pogotowia, która przetransportowała go do jednego z krakowskich szpitali.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
FLESZ - Ruszyły szczepienia dla nastolatków
