Pożar na osiedlu Kazimierzowskim w Krakowie. W czwartek w nocy pod blokiem nr 18 pojawiły się trzy wozy strażackie. W związku z interwencją zablokowana była ulica Elżbiety Łokietkówny. Okazało się, że jeden z mieszkańców zostawił... na gazie garnek z jedzeniem.
Okazało się, że jeden z mieszkańców zostawił garnek na gazie. W bloku unosił się zapach spalenizny i sporo dymu. Około godz. 23.10 na miejsce przyjechały trzy wozy strażackie. Prace zakończyły się po 40 minutach.
Kto mieszka w bloku, temu pozostało tylko takie marne próby pocieszania samego siebie.
G
Gość
Biurowców w Krakowie jest co nie miara, więc lepiej byłoby, żeby to one były ofiarą pożarów.
G
Gość
...ciezkie jest zycie w domach ... Ojciec bije cala rodzine bo w firmie sie cos po zje... Alkoholizm i patologia . Ale nikt tego nie slyszy i nie widzi bo sasiada nie ma za sciana wiec pozniej beda kadac to byla dobra rodzina
h
hehe
zwanym blokowiskiem . Słuchasz jak sąsiad spuszcza wodę w kiblu albo wąchasz smród przypalonej kolacji