Autor: Dawid Serafin/Gazeta Krakowska
- Chcemy w ten sposób zamanifestować oburzenie społeczeństwa polskiego słowami dyrektora FBI, Jamesa Comeya, który uznał Polaków za współtwórców Holokaustu - wyjaśnia Michał Wałach.
- Polacy są największą grupą narodową Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata a amerykańska administracja była obojętna na raporty Jana Karskiego, przedstawiciela Rządu RP, który informował już w trakcie wojny o zbrodniach niemieckich na Żydach, w związku z czym Amerykanie nie mają moralnego prawa obwiniać nas za tamte tragiczne wydarzenia - dodaje Wałach.