Podczas przebudowy ul. Krakowskiej odsłonięto dobrze zachowaną, porfirową kostkę. Stanowiła ona dawną nawierzchnię jezdni, jaką można zobaczyć na zdjęciach sprzed wieku. O wykorzystanie kostki i jej wyeksponowanie zabiegają władze konserwatorskie oraz przedstawiciele Dzielnicy I Stare Miasto.
- Kostka jest w bardzo dobrym stanie. Powinna zostać wykorzystana w innym miejscu - podkreśla Monika Bogdanowska, małopolski wojewódzki konserwator zabytków.
Jacek Balcewicz, radny Dzielnicy I, dodaje: - Tej kostki jest bardzo dużo, jest ułożona praktycznie wzdłuż całej ul. Krakowskiej. Jest naprawdę niespotykanej urody, o lekko różowawej barwie. Dobrze by było, aby nie została potraktowana jako odpad czy gruz, tylko gdzieś w mieście wbudowana.
W urzędzie uspokajają, że porfirowa kostka zostanie zabezpieczona i ponownie wykorzystana. - Uzgodniliśmy z wykonawcą inwestycji, że ją zdejmie, oczyści i wykorzysta w ramach układania nowej nawierzchni na ul. Krakowskiej. Kostka ma zostać wbudowana w miejscach wjazdów przed bramami kamienic - wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Okazuje się więc, że w związku z pracami na ul. Krakowskiej miasto lepiej zabezpieczyło się niż wcześniej przy okazji przebudowy ul. Królewskiej. Tam podczas prac też odsłonięto kostkę brukową. W biurze miejskiego konserwatora zabytków poinformowano, że taka nawierzchnia funkcjonowała na ul. Królewskiej w okresie co najmniej powojennym, o czym świadczą przekazy fotograficzne, po czym została zasłonięta asfaltem. Miejski konserwator wyjaśnił również, że kostka brukowa na ul. Królewskiej nie ujęto w gminnej ewidencji zabytków i nie podlega ochronie konserwatorskiej. Jesienią ubiegłego roku miejski konserwator wystąpił jednak do zarządu dróg (wtedy Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu) z wnioskiem, by demontowany bruk był składowany w celu jego późniejszego, ewentualnego wykorzystania w trakcie remontów innych ulic o nawierzchniach brukowanych, przeznaczonych do ekspozycji.
Budowa zakopianki. Robota idzie "na całego" [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
ZIKiT odpowiedział jednak, że zgodnie z umową z wykonawcą materiały przeznaczone do rozbiórki i nie przewidziane do ponownego wykorzystania na ul. Królewskiej stanowią własność wykonawcy jej przebudowy. W ZIKiT zaznaczono też, że ta jednostka nie dysponuje terenem umożliwiającym składowanie materiałów.
Przypomnijmy, że przebudowa ul. Krakowskiej wraz z remontem mostu Piłsudskiego rozpoczęła się 23 marca. Prace potrwają aż 10 miesięcy.
W ramach inwestycji przebudowane zostanie torowisko wraz z ulicą, na odcinku od ul. Rollego do ul. Dietla. Dodatkowo pracami objęty będzie węzeł rozjazdów na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej, Dietla i Stradomskiej oraz ul. Dietla na odcinku od ul. Bożego Ciała do Augustiańskiej. Renowacji poddany zostanie most Piłsudskiego, który zyska efektowną oprawę świetlną.
Obecnie roboty prowadzone są na całym odcinku ul. Krakowskiej oraz na części ul. Stradomskiej (od strony ul. Dietla). Tam mocno zaawansowane są prace związane ze zrywaniem starej nawierzchni i torów. Zamknięty jest most Piłsudskiego, który w części został zasłonięty folią i ustawiane są tam rusztowania.
Po przebudowie ul. Krakowska ma wyglądać zupełnie inaczej niż obecnie. Przede wszystkim poszerzone zostaną chodniki - piesi zyskają więcej przestrzeni. Automatycznie zwężona ma być jednak sama jezdnia. Liczba miejsc parkingowych zmniejszy się o ok. 20 proc. Tramwaje i samochody będą na znacznej części tej ulicy korzystać ze wspólnych pasów ruchu.
Po zakończeniu inwestycji nowa jezdnia ul. Krakowskiej będzie miała nawierzchnię z kostki brukowej, ułożone zostanie również nowe torowisko.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nauczyciele nie rezygnują ze strajku
