W Krakowie od lat budowane są parki kieszonkowe. Tworzone są one na niewielkiej przestrzeni i zapewniają mieszkańcom dostęp do zieleni, zapewniając rekreację i wypoczynek. Powstający park przy ul. Kolistej realizowany jest w ramach zwycięskiego projektu budżetu obywatelskiego IX edycji pn. "Parki kieszonkowe w Twojej okolicy".
W ramach zadania przewidziano uporządkowanie zieleni, wytyczenie alejek spacerowych, montaż elementów małej architektury oraz wykonanie nasadzeń zieleni. Nowy park, który ma zostać oddany mieszkańcom w użytkowanie w lipcu, będą zdobić m.in.: graby pospolite, olsze czarne, róże WHITE FAIRY, barwinek pospolity, runianka japońska, przytulia wonna, bluszcz pospolity. Jednak to nie roślinność przyciąga uwagę, a kontrowersyjne alejki ze stalowych krat. Zwrócił na to uwagę m.in. krakowski radny Łukasz Gibała i złożył w tej sprawie interpelację.
Jak czytamy w odpowiedzi udzielonej przez zastępcę prezydenta miasta Krakowa Stanisława Mazura, wybór zastosowanego rozwiązania przy tworzeniu alejek spacerowych był spowodowany warunkami przyrodniczymi, które występują na tym terenie.
"Wybór stalowych krat na nawierzchnię ścieżek podyktowany był panującymi w terenie warunkami glebowymi oraz wodnymi. Obszar przy ul. Kolistej jest gęsto zadrzewiony, a więc konieczna była możliwie jak najskuteczniejsza ochrona korzeni drzew. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom możliwe było ograniczenie uszkodzeń korzeni drzew" - napisał wiceprezydent.
Dalej czytamy: "Należy również podkreślić, że przedmiotowa lokalizacja charakteryzuje się wysokim poziomem wód gruntowych, w związku z czym przy niewielkich opadach deszczu pojawiają się tam zastoiska wodne. Dodatkowo teren jest mocno zacieniony, co sprzyja większej wilgotności. Zastosowanie alternatywnych nawierzchni z materiałów takich jak, np. drewno, które bardzo szybko chłonie wodę i w konsekwencji zaczyna gnić, butwieć oraz deformować się, nie jest wskazane w tego typu miejscach. Nawierzchnia uległaby zniszczeniu w znacznie szybszym tempie niż zastosowane stalowe kraty, wykonane z trwałych materiałów odpornych na korozję i czynniki atmosferyczne. Ponadto drewniane pomosty w wilgotnym środowisku, w szczególności podczas opadów atmosferycznych, stają się śliskie, z kolei zastosowane kraty pomostowe mają strukturę antypoślizgową (prześwity i chropowate powierzchnie), co zwiększa przyczepność podczas poruszania się po nich i minimalizuje ryzyko poślizgnięcia".
Pomimo że park nie został jeszcze oficjalnie otwarty, jest już odwiedzany przez mieszkańców, ponieważ teren nie jest całkowicie ogrodzony i zabezpieczony. Mieszkańcom nie podoba się zastosowane rozwiązanie i nie rozumieją, dlaczego wybrano taki sposób utworzenia alejek spacerowych. Pod koniec kwietnia w mediach społecznościowych pojawiła się relacja matki, której trzyletni syn przewrócił się na kratownicy i poważnie zranił sobie rękę. Uszkodzeniu uległo również ubranie dziecka. Pod postem pojawiły się głosy nawołujące do zbierania petycji o zmianę zamontowanych krat pomostowych tworzących alejki spacerowe.
Byliśmy na miejscu. Jak udało nam się zauważyć, konstrukcja stalowych krat znajdujących się w budowanym parku przy ul. Kolistej zapobiega poślizgnięciom, jednak nie jest do końca bezpieczna dla biegających małych dzieci, gdyż w razie upadku może prowadzić, jak w powyższym przypadku, do zranienia. Rodzicie, którzy będą wybierać się tutaj na spacer z dziećmi, powinni zachować ostrożność.
Urzędnicy z Zarządu Zieleni Miejskiej tłumaczą, że teren budowy został protokolarnie przekazany Wykonawcy robót budowlanych. Od momentu przekazania terenu do jego odbioru, za plac budowy oraz jego ogrodzenie w pełni odpowiada Wykonawca. W momencie odbioru wykonanych prac, teren zostanie przejęty i ubezpieczony przez Zarząd Zieleni Miejskiej.
Muzealne ogrody to oazy zieleni w Krakowie. Mieszkańcy rzadk...
