https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Samochodowa karoca zagraca parking przy urzędach. Mandaty za wycieraczką - i co dalej? Reklama bije po oczach

Tomasz Bochenek
Pojazd zaparkowany w zatoce przy Alei Powstania Warszawskiego (reklamę zamazaliśmy)
Pojazd zaparkowany w zatoce przy Alei Powstania Warszawskiego (reklamę zamazaliśmy) ppg
Stanął tu jeszcze w wakacje, dziś za wycieraczką ma kilka kwitków wystawionych w związku z nieopłaceniem opłaty za parkowanie. Ten dziwny pojazd, samochodowa wersja karocy, zwraca swoją obecnością uwagę w zatoce parkingowej przy Alei Powstania Warszawskiego. W praktyce - jest banerem reklamowym, zajmującym kilka miejsc parkingowych w pobliżu urzędów i bezpośrednim sąsiedztwie Krakowskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego.

Zmodyfikowany w przedziwny sposób Lincoln Town Car został zauważony w Krakowie na początku sierpnia. Auto ma rumuńską rejestrację, no i przede wszystkim informacje reklamowe - namaziane sprejem na kabinie, przypominającej kabinę karety. Długi na 6-7 metrów pojazd zaparkowany został w zatoce vis-a-vis wejścia do Krakowskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego przy al. Powstania Warszawskiego 6.

To obszar objęty strefą płatnego parkowania. A olbrzymia landara stoi wzdłuż zatoki, zajmując kilka miejsc parkingowych. W miejscu, gdzie dzieci dowożone są przez rodziców na zajęcia w KSOS i z zajęć odbierane - rok szkolny, tak jak w szkołach, zaczął się tutaj w tym tygodniu. Z miejsc parkingowych przy KSOS korzystają też osoby załatwiające sprawy w pobliskich biurowcach, a mieszczą się w nich wydziały Urzędu Miasta Krakowa i Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Pojazd stacjonujący przy Powstania Warszawskiego może dziwić i wzbudzać zainteresowanie, ale przede wszystkim zagraca parking, ustawiony jest niezgodnie z wyznaczonym kierunkiem parkowania, kłując przy okazji reklamą. W czwartek 5 września rano za wycieraczką znajdowały się trzy zawiadomienia o obowiązku dodatkowej opłaty (250 zł) za nieopłacenie parkingu w strefie płatnego parkowania.

Co dalej z tym fantem? Zwróciliśmy się z pytaniem do Straży Miejskiej - czy podjęła/podejmie działania w celu usunięcia pojazdu?

- Wskazany pojazd został zaparkowany niezgodnie z wyznaczonym przez zarządcę sposobem parkowania. Aktualnie trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy wykroczenia - informuje biuro prasowe krakowskiej Straży Miejskiej.

Kiedy służby mogą usunąć pojazd?

Na stronie Straży Miejskiej czytamy:

"Zgodnie z art. 50a ustawy Prawo o Ruchu Drogowym straż miejska może usunąć pojazd, którego stan wskazuje, że nie jest on użytkowany oraz pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych, znajdujący się na drodze publicznej, w strefie ruchu oraz w strefie zamieszkania.

Pojazdy z dróg wewnętrznych mogą być usunięte tylko wtedy, gdy stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa osób, czyli np. posiadają wystające ostre elementy, rozbite szyby.

W sytuacji gdy pojazd zaparkowany jest na drodze wewnętrznej i nie stanowi zagrożenia – nie ma podstaw, aby go usunąć. Strażnicy rozmawiają wówczas z właścicielem pojazdu i proszą go o doprowadzenie auta do stanu używalności lub usunięcie go z miejsca.

Przesłankami, które decydują o tym, że pojazd może być uznany jako nieużytkowany są m.in.:

1. brak aktualnych badań technicznych w dowodzie rejestracyjnym
2. brak aktualnej polisy OC
3. uszkodzone urządzenia, karoseria lub wyposażenie pojazdu (np. w wyniku kolizji, wypadku drogowego)
4. brak kilku z następujących podzespołów: drzwi (ich zamknięć), szyb, kół, opon, świateł
5. zdewastowane lub zdekompletowane wnętrze pojazdu

Pojazdy nieużytkowane trafiają na parking miejski. Koszty odholowania oraz koszty postoju na płatnym parkingu ponosi właściciel. Pojazd nieodebrany przez uprawnioną osobę w terminie 6 miesięcy od dnia jego usunięcia, uznawany jest za porzucony z zamiarem wyzbycia się i wówczas przechodzi na własność gminy."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska