https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Straszył napadem, a potem sam oddał się w ręce policjantów

Piotr Rąpalski
W I Komisariacie Policji przy ul. Szerokiej pojawił się 50-letni mężczyzna prosząc o dobrowolne zatrzymanie. Opowiedział funkcjonariuszom, że jest przestępcą. Okazało się, że kilkanaście minut wcześniej usiłował dokonać rozboju.

Wszedł do jednego ze sklepów w centrum Krakowa i poinformował sprzedawczynię, że „to jest napad”. Sprawca zapytał czy kobieta ma jakaś gotówkę, którą mogłaby mu wydać. Gdy sprzedawczyni zaprzeczyła, wtedy mężczyzna oznajmił jej, że wróci za chwilę i żeby się odpowiednio przygotowała. Korzystając z tej okazji ekspedientka zamknęła sklep i powiadomiła o zdarzeniu dyżurnego policji. Na miejscu pojawiły się radiowozy. Widząc to, sprawca, postanowił się zgłosić na komisariat. Postępowanie w tej sprawie trwa. Zapewne policja ma zagwozdkę jaką ją potraktować.

WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski

Źródło: Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska