Na widok funkcjonariuszy jeden z chłopców szybko próbował schować jakiś przedmiot za bluzę. Okazało się, że był to pistolet gazowy należący do jego ojca, który wyniósł z domu "za plecami" rodziców.
Drugi z nastolatków wybrał się "na polowanie" zaopatrzony w pojemnik ze śrutem i wiatrówkę zakupioną na jednej z internetowych aukcji. Cała trójka przyznała się do strzelania z pistoletów. Trafili na komisariat policji skąd zostali odebrani przez rodziców. Nie wiadomo co się stało z kotem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?