Przetarg na nowe oświetlenie Bulwarów Czerwieńskiego i Kurlandzkiego zorganizowano już w zeszłym roku. Lampy miały pojawić się jeszcze w listopadzie. Ciągle jednak ich nie ma.
- Pojawili się robotnicy, rozkopali trochę ziemi, ciągnęli kable, wykonali jakieś fundamenty, ale słupów z lampami ciągle nie ma - zgłosiła nam Maria Zielińska, mieszkanka Kazimierza. - Wszystko się przesuwa w czasie, a robi się ciepło i ludzie znów wychodzą nad Wisłę, spacerują też wieczorami.
Obawia się, że późne rozpoczęcie prac może spowodować, że nie zakończą się do Światowych Dni Młodzieży.
- A pielgrzymi przecież przyjdą odwiedzić Wawel i brzegi Wisły - dodaje.
Od lat bulwary toną w mroku. Wieczorami rowerzyści nie widzą spacerujących pieszych, mieszkańcy tej okolicy nie czują się bezpiecznie, a ponadto urokliwy zakątek miasta nie jest wyeksponowany dla turystów.
Urzędnicy zapewniają, że prace ziemne są na ukończeniu. - Ruszymy z montażem latarni już w tym tygodniu. Potrwa to około miesiąca. Nie będzie większych utrudnień dla osób spacerujących na bulwarach - zapewnia Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Lampy najpierw pojawią się przy Bulwarze Kurlandzkim, od mostu Kotlarskiego do mostu Piłsudskiego. Zostaną tam ustawione 63 słupy oświetleniowe przy alejkach i pojawi się 48 tzw. lamp iluminacyjnych, które wydobędą z mroku mury obwałowania Wisły.
Do końca kwietnia oświetlenie zostanie zainstalowane na Bulwarze Czerwieńskim (od mostu Dębnickiego do Grunwaldzkiego). Tutaj planowana jest budowa 49 nowych słupów oświetleniowych i 13 lamp iluminacyjnych. Oświetlone zostaną alejki i skarpa pod Wawelem.
Koszt prac to 1,9 mln zł. Lampy mają być energooszczędne. Nowa instalacja pozwoli w przyszłości zamontować monitoring i uruchomić sieć darmowego, bezprzewodowego internetu.