Kraków. Wpadli przestępcy poszukiwani od kilkunastu lat

Kilka dni temu, policjanci ustalili prawdopodobne miejsce przebywania 58-letniego oszusta, który dokonał przestępstwa jeszcze w 1999 roku. Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa, ponieważ prowadząc firmę nie odprowadzał składek ZUS za pracowników, działając na ich szkodę. Został za to skazany na 2,5 roku więzienia. Od tego momentu „zapadł się pod ziemię” i ukrywał. Z informacji wynikało, ze mógł znajdować się za granica, omijał Kraków i Małopolskę.

Ale w ostatnich dniach ustalono, że pojawił się w Krakowie. W momencie zatrzymania przez policjantów mężczyzna był bardzo zaskoczony. Próbował jeszcze ratować się złym stanem zdrowia, lecz nie uchroniło go to przed osadzeniem na następny dzień w zakładzie karnym celem odbycia zasądzonej kary.

Wczoraj zatrzymano również 38-letniego mężczyznę, poszukiwanego od 10 lat. Miał zasądzony wyrok 2,5 roku więzienia za kradzieże, kradzieże z włamaniami, fałszowanie dokumentów i inne przestępstwa przeciwko mieniu.

Aby uniknąć zatrzymania i kary, 38-latek wymeldował się z miejsca zamieszkania i zniknął. Na co dzień nie nosił żadnych dokumentów przy sobie, a – kiedy w różnych sytuacjach musiał przedstawiać się np. w urzędach – podawał dane członków swojej rodziny, którzy nigdy nie byli notowani i nie mieli konfliktu z prawem. Utrzymywał się z prac dorywczych w branży remontowo budowlanej na terenie Krakowa i okolic. W międzyczasie dokonywał również różnego rodzaju przestępstw na terenie Austrii.

Po zatrzymaniu go przez policjantów i przetransportowaniu do aresztu, okazało się, że znajduje się już tam dokumentacja nadesłana przez austriacki wymiar sprawiedliwości – wyrok 2,5 roku więzienia za podobne przestępstwa, których mężczyzna dokonał na terenie Austrii.

Wyrok, łącznie 5 lat więzienia, odbędzie w kraju.