Wielka fałda na Sławkowskiej pojawiła się na wysokości Plant, popękały łączenia, zatańczyła kostka brukowa, można skakać na rowerach, a gdyby był śnieg, to i na nartach. Może pękła rura pod spodem i wylana woda podbiła do góry nawierzchnię? Zapytaliśmy.
- Byliśmy na miejscu, ale wstępnie ustalono, że to nie awaria na sieci wodociągowej - odpowiada Robert Żurek, rzecznik prasowy Wodociągów Miasta Krakowa.
Zatem możliwe, ze coś się stało z samą drogą, jej podbudową. Poprosiliśmy o stanowisko Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Czekaliśmy, bo przecież trwał długi weekend. Widać, że ktoś był na miejscu, bo postawiono słupki i rozciągnięto taśmy, by zabezpieczyć miejsce tego niecodziennego zjawiska budowlanego.
Sprawa może jednak niepokoić tych, którym zależy na miejskiej kasie, czyli pieniądzach wszystkich krakowian. Remont niespełna czterystu metrów jezdni łączącej Planty i ulice Basztową z Rynkiem Głównym kosztował ok. 12 mln 600 tys. złotych. Przebudowa ulicy zaczęła się we wrześniu 2018 roku. Prace miały zająć kilka tygodni, a zakończyły się... w kwietniu roku 2019! Były opóźnienia, utrudnienia dla pieszych, ale wszystko po to by reprezentacyjna ulica Krakowa była bez wad. I bez drzew, ale to już inna historia.
Były również potknięcia. Doszło nawet do tego, że trzeba było rozbierać część nowo położonej nawierzchni, w związki z innymi pracami.
Minął zaledwie rok od oddania gotowej ulicy do użytku, nadchodzi popandemiczny sezon turystyczny, a to przecież przed turystami Kraków ma się chwalić swoją równą ulicą Sławkowską. No właśnie, aktualnie, nie równą... Czeka ją kolejny remont? Czy może tak zostanie, bo okaże się, że próg zwalniający w tym miejscu w sumie się przyda...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
