Z informacji, jakie przekazała policja, wynika, że do kolizji na rondzie Grunwaldzkim doszło z winy kierowcy karetki.
- Karetka jechała buspasem na sygnałach uprzywilejowania, bez osób trzecich na pokładzie. Sygnały były włączone bezpodstawnie, za co kierowca karetki dostał mandat - relacjonuje dyżurny małopolskiej policji.
Kierowca autobusu MPK jest niewinny, jechał na zielonym świetle, zgodnie z przepisami. Karetka wjechała w bok tego pojazdu.
- To kierowca karetki powinien zachować szczególną ostrożność - informują mundurowi.
Na szczęście nikt nie został ranny. Karetka nie należała do Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Zysk dla budżetu dzięki nowym oznaczeniom energooszczędności. W co zamieni się A+++?
