Czytaj także: Kraków: Garbojama 2011, czyli wielki zlot garbusów (ZDJĘCIA, VIDEO)
Kierowców takie wyjaśnienia nie przekonują. - Przez kilkanaście dni wyremontowana i gotowa nitka estakady stała pusta i nieużywana - mówi Piotr Rudnik, kierowca. - Nikt nie puścił nią ruchu, a to przecież ułatwiłoby przejazd wielu samochodom, bo ten rejon Krakowa do łatwych w przejeździe wcale nie należy - denerwuje się mężczyzna.
Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu twierdzą, że naprawiona część estakady nie została udostępniona dla ruchu celowo, a nie przez zapomnienie. - Sprawdziliśmy skargi kierowców. Wszystko odbywa się zgodnie z planem - przekonuje Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT. - Wyremontowana część drogi nie została otwarta od razu, ponieważ taki był wymóg technologiczny.
Materiał użyty do naprawy musiał przez odpowiednio długi czas się wiązać. Po upłynięciu wymaganego czasu, czyli w sobotę ruch został otwarty - dodaje.
Kierowcy szybciej przez estakadę jednak nie pojadą, bo już dziś rozpoczyna się kolejny etap remontu, czyli naprawa drugiej nitki drogi. Oznacza to duże utrudnienia. - Po zakończeniu robót nikt nie będzie zwlekał z udostępnieniem drogi - dodaje Hamarnik.
Gwarancyjna naprawa estakady w ul. Turowicza rozpoczęła się 9 maja. Inwestor wymienia dylatacje i naprawia ubytki w jezdni. Prace zostały podzielone na kilka etapów - tak, by nie utrudniać przejazdu. Do 12 sierpnia wyłączona będzie jezdnia w kierunku Zakopanego. Ruch będzie odbywał się dwukierunkowo po drugiej jezdni. Od 13 do 23 sierpnia nastąpi wyłączenie jednego pasa jezdni prowadzącej w kierunku Zakopanego.
Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail