https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: wzięli kredyt we frankach, protestowali pod bankiem [ZDJĘCIA]

Marta Paluch
Krakowianie, którzy wzięli kredyty we frankach i czują się oszukanie przez politykę banków, protestowali we wtorek pod siedzibą Raiffaisen Banku przy ul. Zwierzynieckiej w Krakowie. To inicjatywa szefa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Obrony Poszkodowanych przez Hipoteki Pro Futuris, Tomasza Sadlika. Choć do rejestracji zostało im jeszcze kilka dni, od dwóch tygodni zaczęli już działać.

- Mamy już 200 chętnych na członków stowarzyszenia, z całej Polski. Co chwila ktoś do mnie dzwoni, by poinformować mnie, że wnosi do sądu pozew o unieważnienie umowy kredytowej lub już go wniósł. Takich osób było ok. 100 - mówi Sadlik, tłumacz jęz. hiszpańskiego, który ma kredyt we frankach (wziął 600 tys., spłacił 260 tys., zostało mu do spłacenia 950 tys. zł). - Chcemy pokazać, że jest nas dużo, mamy pomysł, jak rozwiązać problem i że nie jesteśmy bezbronni wobec banków - argumentował Sadlik.

Chcą pomagać ludziom w pozwach zbiorowych i lobbować na rzecz zmian w prawie. Jak podkreślał Sadlik, radził się podobnego stowarzyszenia w Barcelonie - ma ono milion członków. A w Hiszpanii weszła ustawa ograniczająca m.in. wzrost odsetek od takich kredytów. - Dla nas to być albo nie być - mówi Jolanta Michalik, jedna z uczestników protestu. - Mam kredyt do spłacenia, rata początkowo z 800 zł, urosła do 2,4 tys. złotych. Jeszcze daję radę spłacać, ale nie wiem jak długo. Nie wyobrażam sobie, że bank licytuje mieszkanie, w którym żyję - podkreśla.

Dodaje, że najbardziej bolą ją określenia innych ludzi - że wiedziała na co się decyduje. - A nie wiedziałam, jakie to ogromne ryzyko - tłumaczy Michalik. - Czuję się oszukany, bo w banku, gdy brałam kredyt, zapewniano mnie, że frank to pewna, stabilna waluta - tak samo jak Szwajcaria - dodaje Dariusz Herbowicz, inny uczestnik. - Poza tym, przecież nie braliśmy kredytu, żeby się wzbogacić. Chcieliśmy go uczciwie spłacać - podkreśla.

Uczestnicy pikiety podkreślali, że na indywidualne pozwy ich nie stać, ale chętnie przyłączą się do pozwu zbiorowego, który unieważni ich umowy. Taki pozew wystosował już Tomasz Sadlik, czeka na pierwszy termin rozprawy. W Europie kilka sądów unieważniało już takie umowy - we Francji (1999 r.), Hiszpanii i Belgii (2013 r.).

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
iwo
no właśnie pani w banku kazała Sadlikowi wziąć kredyt we frankach!!!!!!! czytaj uważniej!!!!!!!!
K
KOYOT
W POLSKIEJ TO EMERYTURE DOSTANIESZ , ZOBACZYMY JAKI BEDZIESZ ZADOWOLONY.
a
asdaf
tuman a nie inwestor
b
banita
Witam wszędzie gdzie jest temat kredytu we frankach jest więcej negatywnych komentarzy , a wynika to z tego że złodziejskie banki mają swoje wszy w internecie i dbają o odpowiednią opinię ludzi którzy brali kredyty we franku . Ja osobiście brałem w getin w 2008 roku kredyt w wysokości 480000
na dom a w tej chwili jest to kwota 1200000 spłacałem do 2010 później kryzys i dupa teraz komornik
sprzeda za 400000 jak dobrze pójdzie i pieniądze przekierują na spłatę karnych odsetek .
p
poznanianka
podajcie proszę adres gdzie można się zarejestrować,
f
funk
Nie wyzywaj od "polackich gnid", normalnych i mądrych ludzi, którzy nie byli naiwnymi idiotami i nie obarczyli się kredytem w obcej walucie. Takie pseudo-cwaniackie typki z Gdańska (patrz Ryży + Bamber Gold + Leszek W.) podobnie jak ty, także myślały, że są najmądrzejsze na świecie i wykolegują wszystkich. Wyszedł z tego tylko wielki gnój i zamęt. O jakim "przypadku losowym o znamionach hazardu" ty pier..lisz. Wpadłeś w gówno przez swoją krzyżacką tępotę i już.
A
Adams
Chytry dwa razy traci,stare sprawdzone przysłowie.
Misiak ma rację.Nikt cię do tego nie zmuszał.
I nie obrażaj ludzi NIEUDACZNIKU !
A
AliceFromWonderland
Niestety takie jest ryzyko brania kredytu w obcej walucie i osoby podejmujące taką decyzję powinny to wcześniej przemyśleć pod kątem "a co gdy...". Ogólnie od dawna wiadomo, że branie kredytu to typowe zdzierstwo... nie dziwi mnie nic.
R
Rak
Kolejny idioto.
2013
hazardem jest....... wzięcie kredytu na na 600.000 tys.!!!!!
jak pokazuje życie--żadne studia , kurs, stopień , niczego nie zmienią bo - "i....." można być z każdym tytułem, który
nie daje gwarancji, owszem jest większa szansa na inteligenta, ale nie jest to regułą.
M
Misiak
A kto im kazał brać kredyt we frankach ? Bierze się w walucie POLSKIEJ.
G
Gdańszczanin
Najwięcej mają do powiedzenia parszywe gnidy, które nie są takim kredytem obarczone. To takie typowo polskie, przepraszam - polackie. Polackie gnidy czerpią przyjemność z czyjegoś nieszczęścia, z tego, że ktoś staje na rzęsach aby spłacić "kredyt" którego integralnym elementem jest przypadek losowy o znamionach hazardu. Banki nikogo o tym nie informowały. Rządy wszystkich państw pomagają bankom. Kilka lat temu banki, w okresie zastoju finansowego, pootrzymywały potężne zastrzyki pieniędzy, ratujące je przed upadkiem od rządów państw . Były to pieniądze podatników, czyli nasze pieniądze. A kto słyszał, że ktokolwiek pomógł przed upadkiem zwykłemu człowiekowi?
A
AM
Czy można otrzymać projekt pozwu, chociaż w zarysie, przeciwko bankowi?
m
myslacy
wspolczucie .,-wyglada na to ze dla czesci ludzi w Kraju
czas stanal w miejscu i ; mysla kategoriami z-przed dziesieciu lat
p
pomysł
banki też mają pomysł,zaczeły owy pomysł wdrażać!! ich pomysł, panie Sadlik, to wywalenie was z tych "apartamentów" i ich licytacja !! przyzna pan ,że świetny pomysł!! gdzieś pan był jak bozia rozum rozdawała??
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska