https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zaatakowali rodzinę na cmentarzu, bo... zwrócono im uwagę

Arkadiusz Maciejowski
Cmentarz Rakowicki w Krakowie
Cmentarz Rakowicki w Krakowie Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Krakowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pobili straszą kobietę i jej syna. Agresorzy na cmentarzu zachowywali się wulgarnie, a gdy zwrócono im uwagę wpadli w furię. Usłyszeli już zarzuty pobicia, kierowania gróźb karalnych jak również naruszenia nietykalności cielesnej.

WIDEO: Krótki wywiad

Rodzina modliła się na cmentarzu Rakowickim przy grobie swoich bliskich, gdy nagle spokój i zadumę przerwała grupa osób: dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Towarzystwo na pierwszy rzut oka wyglądało na mocno rozbawione. Nie bacząc na innych krzyczeli, wyśmiewali się z nagrobków zachowując się przy tym wulgarnie. Starsza kobieta zwróciła im uwagę, prosząc o szacunek do miejsca w jakim się znajdują.

- To bardzo rozwścieczyło wesołe towarzystwo. Mężczyźni zaczęli wyzywać kobietę nie przebierając w słowach. W jej obronie stanął syn, który próbował uspokoić napastników. Wtedy jeden z nich uderzył interweniującego mężczyznę. Na pomoc ruszył mu kolega, który również „przyłożył” ofierze - informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Po ataku sprawcy wybiegli z cmentarza, a za nimi ruszyła zaatakowana rodzina i świadkowie zdarzenia. Podążając za napastnikami świadkowie zdarzenia na miejsce wezwali policję. Uciekający mężczyźni, już poza murami cmentarza, widząc, że są „w opałach” ponownie uderzyli mężczyznę i jego matkę, po czym wsiedli do nadjeżdżającego tramwaju. Motorniczy w porę został zaalarmowany przez świadków i zatrzymał pojazd, jednak przed zablokowaniem drzwi agresorzy zdążyli uciec. Zaraz po tym na miejscu pojawił się patrol policji. Poszkodowani jak i świadkowie zdarzenia przekazali funkcjonariuszom jak wyglądali napastnicy.

- Policjanci od razu przekazali tę informację innym patrolom i rozpoczęli poszukiwanie uciekinierów. Kilka minut później zauważyli ich w okolicy Starego Miasta. Mężczyźni próbowali uciec jednak policjanci po krótkim pościgu zatrzymali ich. To dwaj mężczyźni mieszkańcy Krakowa w wieku 20 i 40 lat. Ponieważ byli nietrzeźwi (1,5 promila) osadzono ich w pomieszczeniach dla zatrzymanych a na następny dzień zostali przesłuchani. Usłyszeli zarzuty pobicia mężczyzny, kierowania wobec starszej kobiety gróźb karalnych i naruszenia jej nietykalności cielesnej. Napastnicy zostali objęci dozorem policyjnym - dodaje mł. insp. Sebastian Gleń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
7 listopada, 8:55, Gość:

dlatego uważam że powinno się nosić broń gdyby ta banda wiedziała że mogę jej użyć to może by się zastanowili

W jakimś wolnym, normalnym kraju tak. Ale tu wyciągnięcie broni skończyłoby się dużo gorzej dla jej posiadacza niż dla agresorów. Nie mówię już o jej użyciu. Najpierw należałoby zmienić przepisy, żeby w końcu chroniły ofiarę a nie bandytę.

G
Gość

dlatego uważam że powinno się nosić broń gdyby ta banda wiedziała że mogę jej użyć to może by się zastanowili

G
Gość
7 listopada, 2:25, Rudy z Budy:

Bandyci zostali objeci dozorem, czyli zadna to kara. A stalo sie to dlatego ze bandyci sa z PO i wykonali telefon do Neumanna ktory zadzwonil do prokuratora a ten bandziorow wypuscil. Teraz sprawa bedzie albo umorzona albo bandyci z PO dostana jakis marginalny wyrok w nawiasch.

Moral jest taki ze przed sciganiem bandytow nalezy ustalic czy sa oni z PO bo jezeli sa (a jest to wiekszosc bandytow) to sciganie ich jest bez sensu i nie doprowadzi do zadnej kary.

rudy z budy chyba jesteś ......nienormalny .......ul dr.Babińskiego tam jest taki budynek oni na pewno ci pomogą

K
Kr@k

Dla szumowin nie ma nic świętego!

R
Rudy z Budy

Bandyci zostali objeci dozorem, czyli zadna to kara. A stalo sie to dlatego ze bandyci sa z PO i wykonali telefon do Neumanna ktory zadzwonil do prokuratora a ten bandziorow wypuscil. Teraz sprawa bedzie albo umorzona albo bandyci z PO dostana jakis marginalny wyrok w nawiasch.

Moral jest taki ze przed sciganiem bandytow nalezy ustalic czy sa oni z PO bo jezeli sa (a jest to wiekszosc bandytow) to sciganie ich jest bez sensu i nie doprowadzi do zadnej kary.

?
6 listopada, 12:20, do wszytkich:))))):

nie zaczepiać ..nawiedzonych dewotek !!! bo pomoże staruchom nawiedzona piSSSSowska milicja !!!!

6 listopada, 12:55, satyr:

debil ?

Nie to syn [obraźliwe]a,albo milicjanta.

X
Xyz

Poczuli się bezkarni i dali z placka babci. Ryba psuje się od głowy. Skutki są właśnie takie.

G
Gość
6 listopada, 12:20, do wszytkich:))))):

nie zaczepiać ..nawiedzonych dewotek !!! bo pomoże staruchom nawiedzona piSSSSowska milicja !!!!

Ty chyba miałes jakies dziwne objawienia- mniej koksu

G
Gość

Napływa obca ludność do Krakowa osiedla się i psują się obyczaje. Czas wywalić wiochę z miasta.

e
elektron

Patologii dzisiaj jest w naszym społeczeństwie niestety wiele .

s
satyr
6 listopada, 12:20, do wszytkich:))))):

nie zaczepiać ..nawiedzonych dewotek !!! bo pomoże staruchom nawiedzona piSSSSowska milicja !!!!

debil ?

m
moher z Krakowa

Dobrze , że świadkowie zareagowali i ruszyli za swołoczą pijaną ! Kanalie nawet na cmentarzu się plączą . Skąd tacy przybywają , kto ich wychowuje ?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska