Czytaj także: Profesor już nie zatrudni syna na uczelni?
Prokuratura ustaliła, że mężczyzna w od września do grudnia 2010 roku przywłaszczył sobie ok. 30 tys. zł. Prokuratura postawiła mu 50 zarzutów. Pokrzywdzeni wpłacali w agencji od kilkuset do tysiąca zł. Na szczęście Poczta Polska uwzględniła wszystkie reklamacje klientów agencji i uregulowała ich należności.
29-latek przyznał się do winy. Wyjaśnił, że część wpłat zatrzymywał dla siebie, zdarzało mu się też realizować wpłaty z opóźnieniem. Po dochodzeniu prokuratury wystosował pismo ugodę do Poczty Polskiej, że spłaci wszystkie zobowiązania klientów.
Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze pozbawienia wolności na 2 lata w zawieszeniu na 5.
Jan B-B podpisał umowę agencyjna z Pocztą Polską w sierpniu 2010 r. świadczył usługi w imieniu i na rzecz Poczty.
Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail