Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zniknie ograniczenie na al. Jana Pawła [MÓJ REPORTER]

Dawid Serafin
Ulica formalnie jest jeszcze placem budowy. Policja wyraziła jednak zgodę, by wprowadzić tam ograniczenie do 70km/h
Ulica formalnie jest jeszcze placem budowy. Policja wyraziła jednak zgodę, by wprowadzić tam ograniczenie do 70km/h Andrzej Banaś
Będzie nowe oznakowanie na jednej z głównych arterii miasta. Policja wyraziła na to zgodę. Znaki będą obowiązywać najpóźniej od września.

Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Kierowcy jadący w stronę Nowej Huty muszą uważać na obowiązujące znaki. Drogowcy ustawili na al. Jana Pawła II znak ograniczenia prędkości do 70 km/h. Po kilku tygodniach "unieważnili" go, przekreślając słabo widoczną taśmą. Powód? Formalnie droga jest placem budowy. O problemie "Gazeta Krakowska" pisała w zeszłym tygodniu. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecuje wprowadzenie zmian.

- Spotkaliśmy się z przedstawicielami policji. Powiedzieli, że nie ma przeszkód, by zdjąć taśmy ze znaków - relacjonuje Michał Pyclik. - Choć droga zgodnie z przepisami jest jeszcze placem budowy, to prace trwają już tylko na rondzie Czyżyńskim. Dlatego nie ma obaw, że nagle pojawi się niespodziewanie pojazd budowy - dodaje.

Urzędnicy już wystąpili z pismem do firmy odpowiedzialnej za przebudowę drogi. Ta ma przygotować wszystkie niezbędne dokumenty, by na al. Jana Pawła II znów mogło obowiązywać ograniczenie do 70km/h. Najpóźniej stanie się to we wrześniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska