
Jeden z absurdów. Rowerzyści zostali "zmuszeni" do skrętu w lewo. Jeśli ktoś chciałby dotrzeć do Ronda Czyżyńskiego musi zejść z roweru i zacząć go prowadzić chodnikiem.

Kosz na śmieci na części pasa dla rowerów.

Pierwszą część naszej wędrówki kończymy w okolicy Hali Targowej, gdzie droga dla rowerów jest notorycznie zastawiana.

Przejazd rowerowy na ul. Meissnera. Niechlujne oznakowanie pionowe, które z jednej strony pokazuje kierowcom, że zbliżają się do przejazdu rowerowego zaś z drugiej strony kierowcy są informowani, że rowerzystów nie muszą się tu spodziewać.