Budowę aquaparku traktuje jako zadanie priorytetowe. Nie udało się do tej pory zainteresować prywatnych inwestorów tą inwestycją. Jeden wycofał się trzy lata temu. Gminy nie było stać na budowę aquaparku z własnych środków. - Nie możemy sobie na to pozwolić, bo z powodu realizacji innych inwestycji zadłużenie gminy sięga już 30 milionów złotych, czyli około 40 procent budżetu - mówi burmistrz.
Rozwiązanie widzi w partnerstwie publiczno-prywatnym, które pozwoli maksymalnie ograniczyć koszty po stronie uzdrowiska.
Aquapark planuje się na terenie boiska do piłki nożnej w pobliżu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Będzie się tutaj mieścił basen o długości 25 metrów i mniejsze na zewnątrz budynku. Zakłada się też inne atrakcje wodne. - 18 grudnia zamknęliśmy składanie ofert. Zgłosili się dwaj poważni inwestorzy. Teraz trwa weryfikacja ich ofert. Myślę, że za dwa, może trzy miesiące przystąpimy do negocjacji, które określą, na jakich zasadach aquapark będzie budowany - dodaje Reśko.
Wyjaśnia, że jest kilka możliwości. Gmina może zawiązać z prywatnym partnerem spółkę celową. Firma wybuduje na gruntach gminnych aquapark i będzie nim zarządzać przez kilka lat. Możliwe jest również, że tylko wybuduje obiekt, a gmina będzie spłacać w ratach przez około 20 lat poniesione przez firmę koszty i sama zarządzać basenami. - Najważniejsze, że nie pozbywamy się majątku gminy - zaznacza burmistrz.
Do grudnia 2016 r. powinna być gotowa dokumentacja budowy, a aquapark otwarty najpóźniej w 2018 r.
Źródło: Gazeta Krakowska
