https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Księża apelują do policji: nie karajcie przy kościele

Paweł Szeliga
W Rynku policja ściga kierowców. Przed kościołem kolejowym jest mniej stanowcza. W każdą niedzielę takie widoki nikogo tam nie dziwią. Brakuje miejsc postojowych, kierowcy łamią przepisy.
W Rynku policja ściga kierowców. Przed kościołem kolejowym jest mniej stanowcza. W każdą niedzielę takie widoki nikogo tam nie dziwią. Brakuje miejsc postojowych, kierowcy łamią przepisy. fot. Paweł Szeliga
Stoją na chodnikach tuż pod znakami o zakazie zatrzymywania, blokują jeden pas ruchu, wypełniają samochodami zatokę autobusową. Scenariusz powtarzany co niedzielę w pobliżu kościołów w Nowym Sączu. Kierowcy tłumaczą się, że nie mają innego wyjścia, łamią przepisy, bo nie ma gdzie zaparkować. To jednak czasem słono kosztuje. W obronie kierowców stanęli sądeccy kapłani. - Policjanci winni być wyrozumiali, przecież przy naszej parafii nie ma parkingu - zauważa proboszcz parafii kolejowej ojciec Stanisław Jopek. - Wystarczy pouczyć, a nie surowo karać.

Czy policja powinna być bardziej wyrozumiała? Wyraź swoją opinię na forum pod artykułem!

56-letnia Jadwiga Bodnar wini siebie, że poprosiła rodzinę o podwiezienie do kościoła. Schorowana kobieta ma problemy ze stawami i z trudem porusza się na nogach. Jej córka zaparkowała samochód tuż przy świątyni, żeby chora matka miała bliżej. Po mszy kobiety powitał policjant, wręczając mandat 300 zł za złe parkowanie. Auto stało zbyt blisko skrzyżowania.

- Długo szukaliśmy z mężem parkingu przed kościołem jezuitów koło Rynku - opowiada Antonina Kolejaszyk, córka pani Jadwigi. - W końcu znalazło się wolne miejsce na ulicy Pijarskiej. Nie wiedziałam, że tam nie wolno parkować, wokół stało wiele innych samochodów.

Z dwuletnią córeczką na ręku prosiła o zamianę kary na upomnienie, gdyż nie ma z czego zapłacić. Przed wigilią straciła pracę. Policjant nie dał się jednak przekonać. Nie zrobił na nim wrażenia nawet widok Jadwigi Bodnar, która ledwo trzymała się na nogach.

- Córka powiedziała mi, że mandat wynosi 50 złotych, aby mnie nie martwić - wspomina Jadwiga Bodnar. - Teraz wiem, że jest znacznie wyższy. To dla niej cios, bo jeszcze opiekuje się mną i za własne pieniądze kupuje mi leki.

Ukarana rodzina nie kwestionuje, że popełniła wykroczenie, zatrzymując auto w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania. Podkreśla jednak, że nie blokowało ono ruchu.

- Zgodnie z taryfikatorem policjant był zmuszony nałożyć mandat w takiej właśnie wysokości - wyjaśnia Aneta Izworska z sądeckiej policji. - Nie ma niższego wymiaru kary za takie wykroczenie.

Ukarani dziwią się, że policja ignoruje przypadki bardziej drastycznego łamania przepisów, do których dochodzi od lat przed kościołem kolejowym. Kiedy o godz. 11 rozpoczyna się tam msza dla dzieci, kierowcy zostawiają auta, gdzie popadnie. Stoją na chodnikach tuż pod znakami o zakazie zatrzymywania. Blokują jeden pas ruchu za skrzyżowaniem, wypełniają też zatokę autobusową. Nikt nie reaguje, choć często przejeżdżają tamtędy radiowozy.

Aneta Izworska zapewnia, że policjanci często podejmują interwencje po zgłoszeniu takiego drogowego wykroczenia. - Podejmują też czynności z własnej inicjatywy - nadmienia Izworska.

- Częściej robią to chyba jednak w Rynku - zauważa Antonina Kolejaszyk. Ma tydzień, aby zdobyć 300 zł na zapłacenie mandatu.

Ojciec Stanisław Jopek, proboszcz jezuickiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa (kościół kolejowy), dostrzega problem braku miejsc parkingowych. Podkreśla, że parafia nie może ich stworzyć, ponieważ jej teren ogranicza się do placu przykościelnego. Cały obszar wokół jest ciasno zabudowany, więc miasto też ma związane ręce. - Policjanci winni być bardziej wyrozumiali - uważa proboszcz. - W opisywanym przypadku lepiej pouczyć czy upomnieć, niż surowo karać.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 51

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
a
Ciekawe czy interweniuja tez jak pijani policjanci prowadza samochodami, "Ta sama Firma" ha ha ha smiechu warte, wstyd tylko przynosza!!!
m
ministrant
Jako młody chłopiec w szkole podstawowej i później chodziłem do kościoła dwa kilometry. Teraz podróż kilkaset metrową odbywa się samochodem. A przy okazji łamie się przepisy. Szanowni katolicy praktykujący należy podążać drogą Jezusa i Apostołów na pieszo.
k
kierowca-katolik
Pełna zgoda i racja policji a nie księży. Należy karać !. Znam takich, którzy jadą samochodem 300-800 metrów do kościoła a gdzie spacer na nogach dla zdrowia. Jestem wściekły jako kierowca i uczestnik na mszach w niedzielę czy święta, kiedy widzę zaparkowany samochód na przeciw wejścia przez bramę do kościoła na chodniku np. nagminnie kościół kolejowy. Jak można tak parkować samochód. Proponuję wymalować na chodnikach żółtą kopertę z napisem zakaz parkowania. Gdyby nie schody i inne progi są tacy kierowcy, którzy chętnie wjechali by pod sama bramę kościoła. Osoby kalekie i inwalidzkie można powieść i odjechać na inne dozwolone miejsce a później po mszy podjechać i zabrać daną osobę. Wszystko można pogodzić tylko trzeba być nie tak wygodnym i utrudniać innym nawet przejście chodnikiem. Znaki drogowe trzeba przestrzegać!
B
Baca
Parkowanie w czasie mszy w miejscach zakazanych zagraźa przecieź bezpieczenstwu, parkują gdzie się da postawić auto i na mszę. Wielokrotnie widzialem jak to utrudnia ruch , karać ,a kler moźe zamiast kolejnego budynku zorganizuje parking.
p
put
Większość tych zaparkowanych aut to rejestracje KN. Przecież istnieją jeszcze autobusy MPK, które dojeżdżają blisko kościołów, a i czasem spacer jest dobry. Nie wszyscy muszą do kościoła jeździć autem.
Przez źle zaparkowane auta w niedziele w okolicach kościoła kolejowego nie ma jak przejść z wózkiem chodnikiem, więc karać karać i jeszcze raz karać.
t
taktyk
proszę zwrócić uwagę gdzie został mandat wlepiony, na ulicy Pijarskiej nie przy kościele ojców Jezuitów, patrz google map. Mógł kierowca wysadzić schorowaną przy kościele i prawidłowa zaparkować. Troszkę taktu i rozumu a nie robić z siebie ofiarę
P
Paweł K.
Z treścią się zgadzam za ortografię dałem minusa, pozdrawiam.
k
kk
Sądzisz według siebie?
D
Delono
j.w
d
do maciek 56
Istotnie, kościół został wybudowany w 1936 roku, ale parkingi zostały wybudowane dla mieszkańców bloków, a nie przyjeżdżających na msze. Dlaczego proboszcz nie pomyślał o parkingu dla wiernych?
E
Ed
Jak czytam te komentarze to samo za siebie mowi ze zwykly Polak nic sie nie rozni od znieczulonej I wyrafinowanej Polskiej policji.Zyje W USA I jest tu zupelnie inaczej .Policja stoi pod kosciolem przed msza I po mszy zeby pomoc kierowca zaparkowac,wjechac I wyjechac niezalezaleznie czy sa zakazy I nakazy.To oni wlasnie pomagaja ustawic samochody w mienscach niedozwolonych na codzien w taki sposob zeby nie kolidowaly z pojazdami w ruchu.Uczcie sie I miejcie respect do tych ktorzy chca spedzic czas w domu bozym.A tym ktorym to nie pasuje to do knajpy.
R
Rafał
Kościół święty wraz ze swoją rzeszą świętych kapłanów i wyznawców nie stoi w tym kraju ponad prawem!
To nie Watykan, tylko niepodległe, demokratyczne Państwo Polskie!!! I wszyscy obywatele są tu równi wobec prawa!!!
Zrozumcie to wreszcie!!!!!!!!!!
a
antypurpura
Czytaliście przykazania "europodatnika"? Autor jest ok. 100% prawdy i realne pomysły!
k
krakus
Na zdjeciu jak byk widac ze blokuja kawal chodnika. nie kosciol jest najwazniejszy i nie parafianie, zakaz jak najbardziej sluszny wiec jak ludzie go lamia to niech placa. Szkoda ze ci ksieza apeluja tylko w sprawach ktore sa w ich interesie...firemke trzeba utrzymywac a jak nie zaparkuja to na tace nie dadza, a samochody, kochanki i dzieci trzeba utrzymywac.
p
parafianin
do kkm..super z Ciebie facet i b.madrze piszesz ALE pomysl gdyby ksiezulki z pieniedzy po koledzie wybudowali parking to nie zostalo by im na WCZASY Z KOCHANKAMI...pytam WLADZE dlaczego ksiezulki nie placa za nic ..nawet gdy po pijanemu jada ...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska