1 z 14
Przewijaj galerię w dół
Legia ma to coś. Jedenastka 17. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]
fot. Sylwia Dąbrowa
2 z 14
Zachował czyste konto w meczu z Pogonią Szczecin, choć kilka...
fot. Fot. Tomasz Holod / Polska Press

Frantisek Plach (Piast Gliwice)

Zachował czyste konto w meczu z Pogonią Szczecin, choć kilka strzałów było wymagających. W przeciwieństwie do kolegi po fachu (Łukasz Załuska) wytrzymał też ciśnienie, interweniując zgodnie z przepisami.

3 z 14
Miał nie grać do końca roku, a tu proszę - nagłe...
fot. Andrzej Banas / Polska Press

Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa)

Miał nie grać do końca roku, a tu proszę - nagłe ozdrowienie! Przydał się drużynie. Z Koroną Kielce zagrał nienaganny mecz. Na pozycji stopera był kluczowym wsparciem dla stojącego w bramce Radosława Majeckiego, który w listopadzie przyszłego roku skończy dopiero 20 lat.

4 z 14
To jest jego sezon. Gra wszystko w pełnym wymiarze czasowym....
fot. Karolina Misztal

Michał Nalepa (Lechia Gdańsk)

To jest jego sezon. Gra wszystko w pełnym wymiarze czasowym. No, prawie wszystko, ponieważ już dwa razy musiał pauzować za żółte kartki. Ze Śląskiem Wrocław pomógł kolegom z ofensywy. To jego gol pozwolił bowiem objąć prowadzenie.

Pozostało jeszcze 9 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Eddy Wata i Łobuzy rozgrzali klub Energy 2000 w Przytkowicach!

Eddy Wata i Łobuzy rozgrzali klub Energy 2000 w Przytkowicach!

Motozlot pod Krakowem. Będą zabytkowe motocykle i samochody. Nawet sprzed wieku!

Motozlot pod Krakowem. Będą zabytkowe motocykle i samochody. Nawet sprzed wieku!

Schronisko na Kondratowej "miarą upadku i znakiem końca tradycji budowania z drewna"?

Schronisko na Kondratowej "miarą upadku i znakiem końca tradycji budowania z drewna"?

Zobacz również

Schronisko na Kondratowej "miarą upadku i znakiem końca tradycji budowania z drewna"?

Schronisko na Kondratowej "miarą upadku i znakiem końca tradycji budowania z drewna"?

Wielkie osuwiska w Hutkach. Skarpy ciągle rosną

Wielkie osuwiska w Hutkach. Skarpy ciągle rosną