Trefl Proxima Kraków- Enea PTPS Piła 0:3 (18:25, 13:25, 22:25)
Trefl Proxima: Talas, Pavan, Clement, J. Łukasik, Paszek, Brzezińska, Kulig (libero) oraz Szymańska, M. Łukasik, Budzoń, Słonecka.
Enea PTPS: Wilk, Bosković, Trnić, Różycka, Walker, Babicz, Łysiak (libero) oraz Stencel, Kwiatkowska, Urban.
Stan play-off (do 2 zwycięstw): 1:1.
Krakowianki wygrały pierwszy mecz w Pile, więc zwycięstwo u siebie oznaczałoby wywalczenie 5. miejsca i wcześniejsze urlopy. W pierwszym secie pilanki uzyskały przewagę, która wzrosła już do 5 pkt (10:15). Trener Alessandro Chiappini poprosił o czas, a przerwa dobrze podziałała na jego drużynę. Miejscowe szybko zbliżyły się na punkt (14:15) i gdy wydawało się, że odwrócą losy tej partii, zupełnie oddały inicjatywę. PTPS, przy zagrywce pochodzącej z Myślenic Karoliny Różyckiej, znów odskoczył i zwyciężył do 18.
W drugiej partii krakowianki nie stanowiły większej przeszkody dla rozpędzonych pilanek. Było: 1:4, 4:8, 4:13, 7:20, a skończyło się 13:25.
Na początku trzeciej partii wynik brzmiał 2:7, ale to jeszcze nie był koniec emocji. Po asie serwisowym Rebbecy Pavan było 9:8! Walka się wyrównała na chwilę, później była huśtawka nastrojów: 13:17, 18:18, 18:21, 22:23, 22:25.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaPrezes PZPS Jacek Kasprzyk o oczekiwaniach wobec nowego trenera i nowej reprezentacji
Autor: Artur Bogacki