Frank de Boer objął stery w mediolańskim klubie na początku sierpnia, zastępując Roberto Manciniego. Były szkoleniowiec Ajaksu nie okazał się mężem opatrznościowym Interu. Holender podpisał trzyletnią umowę, ale za współpracę podziękowano mu już po niespełna trzech miesiącach. Zespół zostawił na 12. miejscu w tabeli. Po 11. seriach spotkań Inter na koncie ma już pięć porażek. "Klub dziękuje Frankowi za współpracę jaką podjął i życzy mu powodzenia w przyszłości" - można przeczytać w komunikacie na oficjalnej stronie Nerazzurrich.
Zwolnienie Holendra z Interu natychmiast wykorzystał Ryanair. Specjaliści od marketingu przewoźnika lotniczego użyli twarzy de Boera do zareklamowania tanich lotów z Włoch do Holandii. "Czas wrócić do Holandii. Leć z Mediolanu do Eindhoven już od 12,74 euro" - napisano na grafice.