28-letni mężczyzna zginął na krajowej "czwórce" w Lipinach koło Pilzna. Do tragicznego wypadku doszło w sobotę ok. godz. 5.30 rano.
Z wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący toyotą rav4 potrącił pieszego, który prawdopodobnie zatoczył się i wszedł nagle wprost pod przejeżdżający obok niego samochód. Obrażenia 28-latka były na tyle po-ważne, że zmarł na miejscu, wkrótce po potrąceniu. Sekcja zwłok wykaże, czy mężczyzna był trzeźwy. Badanie 39-letniego kierowcy toyoty nie wykazało w jego organizmie obecności alkoholu.