Kilka ostatnich lat przyniosło podwyżki. Gdy porównać zestawienia sprzed kilku lat, widać wyraźnie, że pensje drgnęły, a w niektórych przypadkach skok wynosi nawet kilkaset złotych. Ale jak podkreślają związkowcy i pracownicy instytucji kultury, to wciąż mało w porównaniu do wieloletnich zaniedbań. I trudno się dziwić ich podejściu, skoro w niektórych muzeach samorządowych podwyżki nie było przez 8 lat (sic!).
Dlatego oczywiste jest, że w kilku placówkach już od dłuższego czasu trwa spór zbiorowy z dyrekcją, a co jakiś czas, np. podczas sesji sejmiku wojewódzkiego, albo przy okazji Nocy Muzeów – odbywają się protesty pracowników muzeów, bibliotek i filharmonii pod hasłem „Dziady Kultury”. Domagają się oni m.in. 500 zł podwyżki na osobę. I trudno nie zauważyć, że dyskusje o pensjach pracowników kultury zbiegły się w czasie z owymi manifestacjami.
Lista płac 2018. Ile zarabia policjant, a ile strażak? Ile z...
Wciąż widać wyraźnie różnicę w zarobkach pomiędzy pracownikami instytucji „narodowych”, czyli tych prowadzonych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a osobami zatrudnionymi w placówkach samorządowych. Ale tu należy zwrócić uwagę na fakt, że w znacznym stopniu kształtowanie polityki wynagrodzeń leży w gestii dyrektorów muzeów, teatrów, filharmonii.
Problem w tym, że zawsze pieniędzy jest za mało, a jakiekolwiek stwierdzenie sugerujące, że gdzieś potrzebna jest „reforma zatrudnienia” natychmiast rodzi opór. To z kolei powoduje, że początkujący pracownicy dostają pensje dużo poniżej oczekiwań (np. 2100 zł brutto), i sprawia, że rotacja na stanowiskach pracowników kultury jest spora. Ba, może się okazać, że w niektórych działach muzealnych niedługo widoczna będzie spora „wyrwa pokoleniowa”.
Mówią o tym wyniki audytów przeprowadzanych w instytucjach. Brak zrównoważonej polityki płacowej – zwłaszcza w czasach rozrostu rynku korporacyjnego – sprawić może, że już w niedalekiej przyszłości brakować będzie kompetentnych pracowników instytucji kultury. Praca dla idei coraz mniej przekonuje młode pokolenie. Wiele osób, które zaczynały swoje życie zawodowe w placówkach kulturalnych, dziś zasiliło szeregi firm outsourcingowych.
Dobrze zarabiają gwiazdy. Ale to pojedyncze przypadki, zaciemniające raczej prawdziwy obraz pracy w kulturze, bo np. stawki serialowe nijak się mają do zarobków w teatrach (np. 6.080 zł brutto dla aktora w Teatrze Ludowym).
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
