- Rolnicy, którzy uwierzyli w dobrą zmianę, dopiero dziś widzą jak ona wygląda - dodawał poseł Krystian Jarubas. Hodowcom ryb, decyzją ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródladowej Marka Gróbarczyka, są zabierane rekompesaty wodno – środowiskowe. Obecny na konferencji rybak z Bud koło Buska-Zdroju, Grzegorz Wójcicki tłumaczył, że bez nich nie utrzymają gospodarstw na obecnym poziomie, dzikie ptactwo wyżera około 50 procent produkcji całorocznej, a pieniądze wynagradzały im te straty. - W żadnym innym kraju Unii Europejskiej te pieniądze nie są zabierane hodowcom ryb. Jeśli tracą je nasi, to tworzy się miejsce do działań tym którzy nie zostaną pokrzywdzeni. Na nasz rynek wejdą zatem producenci karpi z zagranicy - zaznaczał Piotr Żołądek, członek zarządu województwa świętokrzyskiego. Podkreślał, że stawy tworzają rezerwuary wody pitnej, retencjonują wodę, co jst bardzo wazne dla środowiska.
Z kolei do działań ministerstwa rolnictwa względem ustawy o ubezpieczeniach upraw z dopłatą ze Skarbu Państwa, odniósł się radny sejmiku województwa, Leszek Wawrzyła. - Ustawa weszła w życie tak późno, że żaden z rolników, którego uprawy zostały wymrożone, nie może skorzystać z odszkodowania. A straty są bardzo duże, u sadowników, czy plantatorów rzepaku - tłumaczył. Jak mówił, ustawa weszła w życie w końcu marca. Potem obowiązuje dwa tygodnie okresu karencji. - Życie pokazało, że pierwsze umowy mogły być zawierane dopiero po świętach, a z odszkodowań można skorzystać dopiero po dwóch tygodniach od dnia podpisania umowy. W efekcie jest już po największych przymrozkach, więc musztarda po obiedzie - mówił.
Poseł Jarubas wyraził nadzieję, że minister rolnictwa odniesie się do tego problemu. Poruszył też sprawę rolników z powiatu buskiego, którzy nie otrzymają dopłat do upraw fasoli, mimo, że o nie wnosili. Pokazywał pismo, pod którym podpisało się około 500 rolników.
- Mamy odpowiedź ministra Zarudzkiego, że Polska zadecydowała o zmianach i tych dopłat nie będzie. Polska, czyli PiS. Dziękujemy PiSowi, za to, że rolnicy są tak krzywdzeni na każdym kroku - podsumował poseł Jarubas.