To Łukasz Podstawski, funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu z jedenastoletnim stażem, członek Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego. 37-latek mieszka z rodziną w Pysznicy koło Stalowej Woli i nie ukrywa, że zdjęcie także na nim zrobiło ogromne wrażenie. I woli pozostać w cieniu. Podkreśla, że szacunek i podziękowania należą się tym, którzy na miejscu tego dramatycznego wypadku jako pierwsi udzielali pomocy poszkodowanym - żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy przypadkiem natrafili na wypadek oraz kobiecie, która zaopiekowała się chłopcem. Była przypadkowym świadkiem wypadku.
- Do tego zdjęcia nie trzeba dodawać żadnego komentarza z mojej strony, tam już jest wszystko, ku przestrodze dla innych
- mówi Łukasz Podstawski, funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Pasją Łukasza jest sport, sztuki walki. Jako członek Stalowowolskiego Klubu Kyokushin Karate Bushido Stalowa Wola sięgał po wiele tytułów, między innymi wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski seniorów w karate kyokushin, w kategorii do 90 kilogramów. "Podstawa" trenuje kickboxing, również osiągając sukcesy. Dość wspomnieć, że raptem trzy tygodnie temu wywalczył trzeci z rzędu brązowy medal Pucharu Polski Wojska Polskiego i Służb Mundurowych w formule K1, w kategorii wagowej do 91 kilogramów. Na ringu wojownik, na zdjęciu z miejsca tragedii - troskliwy opiekun. Takim właśnie zapamiętają go wszyscy, którzy widzieli to zdjęcie.
Wspomniane zdjęcie i emocje jakie ten dramatyczny obraz wywołuje, sprawiło, że otworzyły się serca ludzi z całego kraju i z zagranicy. Efekty uruchomionej ZRZUTKI na rzecz trójki osieroconych chłopców przerosła najśmielsze oczekiwania jej organizatorów. Choć żadna kwota nigdy nie będzie w stanie zrekompensować im straty jakiej doznali, wsparcie finansowe pozwoli ich prawnym opiekunom przynajmniej pomóc w próbie ułożenia życia na nowo. Osoby chętne do wsparcia inicjatywy, mogą to zrobić klikając TUTAJ.
