Świerzyński jest człowiekiem sukcesu, a po udanym podboju rynku chińskiego ten jego sukces jest naprawdę majestatyczny. Ma 54 lata, gospodarstwo, stadninę koni, żonę, córkę i dwóch synów, a że zachciało mu się jeszcze polityki - cóż, to się zdarza.
Widać też, że różne sprawy ma przemyślane i to w skali makro. Np. w TVN24 przekonywał wczoraj, że Polska jest bogatym krajem. Mówił prowadzącemu program: "Jeżeli pan, ja i każdy, który nas teraz ogląda, ukradnie po milionie, to budżet tego nawet nie zauważy". Tak, tak, polski lud jeszcze niejedną perłę może zaoferować ojczyźnie. Nie od dziś wiadomo, że chłop potęgą jest i basta!