Opozycja bije na alarm, Unia Europejska upomina Polskę, tłumy KOD-owców wychodzą na ulice protestować przeciwko „niedemokratycznym rządom”. A PiS... ma się świetnie. Utrzymują wynik, który otrzymali w wyborach pół roku temu.
Badanie
Gazety Grupy Polska Press i Ośrodek Dobra Opinia przeprowadziły sondaż we wszystkich 16 województwach. W każdym regionie zapytaliśmy reprezentatywną grupę 500 dorosłych Polaków m.in. o to, na kogo oddaliby swój głos w wyborach parlamentarnych, gdyby miały się odbyć teraz. Nasi ankieterzy przeprowadzali badania metodą bezpośredniego wywiadu między 12 a 17 maja, już po przedstawieniu tzw. audytu rządów PO.
Zmiany tylko w opozycji
Na PiS zagłosowałoby dziś 37,1 proc. Polaków – to niemal identyczny wynik jak podczas jesiennych wyborów (37,58).
Układ sił zmienia się w opozycji: Platforma odnotowała spory spadek (z 24,09 proc. do 19), a Nowoczesna – wzrost (z 7,6 proc. do 18 proc.) i tym samym awansowała na trzecią siłę polityczną w państwie. Partia Kukiza, mimo minimalnego wzrostu (z 8,81 na 9 proc.), spada z podium.
Gdyby wybory odbyły się dziś, w Sejmie zabrakłoby przedstawicieli lewicy (SLD – 4 proc., partia Razem – 2,6) i ludowców (PSL – 3,9 proc.).
Sondaż partie
Zmęczenie kapitalizmem
Te wyniki wcale nie dziwią doc. Ewy Pietrzyk-Zieniewicz, politologa z Uniwersytetu Warszawskiego. – Słowem kluczem jest tu „konsekwencja”. Działania PiS można uznać za niedemokratyczne, ale konsekwencji w realizowaniu swoich zamiarów partii rządzącej odmówić nie można. Zwartą drużyną idą do przodu, na nic się nie oglądając – mówi doc. Pietrzyk-Zieniewicz.
Poza tym PiS, według ekspertki, wygrywa stawianiem na politykę społeczną, programem 500+, dostrzeganiem słabszych. – Polacy walczyli z komuną, bardzo chcieli kapitalizmu, ale nie do końca zdawali sobie sprawę z tego, na czym ten kapitalizm polega. I wielu z nas w tym systemie się nie odnalazło, a PiS wychodzi im naprzeciw swoją socjalną polityką. Polacy, mając wybór: demokracja albo pieniądze, wybiorą pieniądze – dodaje doc. Zieniewicz.
Zwraca uwagę jeszcze na jedną rzecz: PiS w tej wędrówce przed siebie nie napotyka na przeszkody, bo opozycja jest dość słaba. To samo mówi prof. Marek Bankowicz, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Platforma mocno traci na popularności, bo nie potrafi się odnaleźć w opozycji, pokazać alternatywnych programów, walczyć o popularność – tłumaczy.
Dr Jarosław Flis, socjolog z UJ, zwraca uwagę, że gdyby zsumować poparcie dla PO i Nowoczesnej, to byłoby ono takie samo jak dla PiS. – Ale walka nie toczy się tylko między PiS a „nie-PiS”. To też walka o to, kto zostanie liderem opozycji. I ta walka jest wyrównana, a jej wyniku na razie nie da się przewidzieć – podkreśla. Jego zdaniem pierwszą weryfikacją mogą być wybory samorządowe w 2018 r., które pokażą, czy doświadczenie i struktury PO będą skuteczniejsze niż świeżość Nowoczesnej.
Prawie 40 proc. Polaków dobrze ocenia też rząd Beaty Szydło (16,1 proc. – zdecydowanie dobrze i 22,8 proc. – dobrze) oraz prezydenta Andrzeja Dudę (29,2 proc. respondentów wskazało wręcz, że patrząc na jego prezydenturę, czują dumę).
Sondaż prezydencki
Prezydentura Dudy
Create column charts
Małopolska, czyli bastion
W Małopolsce wyniki dla PiS-u są jeszcze lepsze. 45 proc. ocenia rząd premier Szydło jako dobry, 37,3 proc. Małopolan czuje dumę, patrząc na prezydenta Dudę, a gdyby wybory miały się odbyć dziś, na PiS zagłosowałoby aż 54,3 proc. Małopolan.
Prof. Bankowicz zwraca uwagę, że Małopolska – obok Podkarpacia – zawsze była największym bastionem PiS-u. – Małopolanom podoba się rodzinny i socjalnie zorientowany program PiS. Poza tym konserwatyzm, patriotyzm, tradycja są wartościami szczególnie cenionymi w naszym regionie, a podkreślanymi przez obecny rząd – mówi politolog. I dodaje: – Te wszystkie burze PiS-owi wcale nie przeszkadzają, a być może wręcz mu służą.
Józef Pilch, wojewoda małopolski z PiS, doszukuje się jeszcze innego powodu wysokiego poparcia PiS-u w Małopolsce: – Kiedy obejmowałem tę funkcję, zadeklarowałem, że będę otwartym wojewodą. Myślę, że moja otwartość, tak jak spójna polityka rządu, przekładają się na wysoki wynik PiS-u w regionie – kwituje. a wsp. (geg)
Jak oceniana jest premier?