Czytaj też: Wpływowa Kobieta 2012 - głosowanie SMS
To ludzie o prawdziwej pasji zawodowej, społecznej, naukowej, a także bohaterowie chwili. We wtorek na uroczystej gali w Teatrze Słowackiego w Krakowie wręczono pamiątkowe statuetki laureatom XX edycji plebiscytu Gazety Krakowskiej Ludzie Roku 2011.
- To ludzie niezwykli. Nie tylko dlatego, że robią rzeczy ważne, ale także dlatego, iż działają wbrew logice współczesnego świata - mówił redaktor naczelny"GK" Wojciech Harpula. Wyjaśnił, że obecnie skupiamy się głównie na korzyściach i nas samych. Laureaci nagrody pokazują zaś, że można i warto żyć dla innych.
Wicemarszałek województwa Stanisław Sorys podziękował laureatom za to, że kształtują inną, lepszą rzeczywistość. Wręczył także laureatom listy gratulacyjne.
Czytelnicy "GK" zgłosili do plebiscytu 49 kandydatów. Oto 12 laureatów:
Rozśpiewał Kraków
Waldemar Domański to organizator Lekcji Śpiewania na krakowskim Rynku, radny Dzielnicy X Krakowa. - Tytuł otrzymuje za pomysł Biblioteki Polskiej Piosenki oraz rozśpiewanie Krakowa w repertuarze patriotycznym. Za zainicjowanie akcji "Radni dla Bezradnych" - ogłosiła prowadząca galę redaktorka "GK" Teresa Brandys.
- Dziękuję za wsparcie. Gdybyście mi nie kibicowali, nie udałoby mi się tego dokonać. Zwłaszcza, że nigdy nie napisano o mnie ani jednego złego słowa -Domański zwrócił się do pracowników Gazety.
Zakochani w poezji
Anna Dymna (znana aktorka) i Krzysztof Orzechowski (dyrektor Teatru Słowackiego) od 2002 roku prowadzą Krakowski Salon Poezji, który "przybliża nam najpiękniejsze strofy polskich i zagranicznych twórców" - brzmiało uzasadnienie.
- Udało nam się stworzyć miejsce, gdzie przychodzą wszyscy. Bez względu na religię czy partię - mówiła Anna Dymna.Krzysztof Orzechowski pochwalił się, że w poniedziałek udało się otworzyć 34. salon w Polsce (w Polkowicach).
Przekonała, że warto żyć
Ewa Gładysz to mieszkanka Bielczy, pracownica stacji Statoil w Brzesku. Na swoim dyżurze uratowała życie dziewczyny, która chciała skoczyć z mostu. Otrzymała tytuł za obywatelską postawę, za wrażliwość na drugiego człowieka i gotowość niesienia pomocy. - Nie bójmy się pomagać - zaapelowała odbierając statuetkę.
Restaurator i filantrop
Jan Kościuszko co roku organizuje wigilię dla biednych i bezdomnych na krakowskim Rynku. Tytuł otrzymał "za wielkie serce". Odbierając statuetkę powiedział się, że czuje się tak samo wyróżniony, jakby dostał Oskara.
- Anturaż nawet ładniejszy. No i jest czerwony dywan - zażartował.
Wspiera sport i kulturę
Jerzy Marciniak to prezes Grupy Kapitałowej Azoty Tarnów. Ten skuteczny menedżer wprowadził Azoty na Giełdę Papierów Wartościowych i połączył z Azotami w Kędzierzynie. Wspiera kulturę i sport w Tarnowie. Jak sam przyznał odbierając statuetkę, nie mógłby pomagać innym, gdyby nie sukcesy w biznesie.
Na motorach dla dzieci
Grzegorz Skrzypczak jest strażakiem. W wolnych chwilach razem z klubami motocyklistów organizuje akcje dla dzieci (m.in. Motomikołajki).
- Cieszę się, że możemy wywołać uśmiech na twarzach dzieci. Przy okazji zmieniamy wizerunek motocyklistów - mówił Skrzypczak.
Dba o lokalną społeczność
Andrzej Śliwa jest przewodniczącym rady gminy w Łapanowie. Inicjuje wiele działań na rzecz lokalnej społeczności. Dzięki niemu m.in. odnowiono kościół w Sobolowie i wybudowano boisko w tej miejscowości.
- Nie ma nic piękniejszego, niż wnieść część siebie dla swojej małej ojczyzny - stwierdził.
Zapracowana w Brukseli
RóżaThun, europosłanka, która zasłużyła się zarówno Małopolsce, jak i całej Polsce. Skutecznie walczy o obniżenie opłat roamingowych w Unii, edukuje dzieci organizując konkurs "Europa to My".
Przez swoje obowiązki w Brukseli nie mogła przybyć na galę. Połączyła się jednak z jej uczestnikami za pomocą internetu. - To dla mnie zaszczyt. W swojej pracy osiągam konkretne, choć nie zawsze spektakularne sukcesy - powiedziała. - Dziękuję za to wyróżnienie. To dla polityka lub jak kto woli - polityczki - jak wiatr w żagle - dodała.
Troszczy się o edukację
Bogusław Waksmundzki jest członkiem zarządu powiatu nowotarskiego odpowiedzialnym za edukację i inwestycje. Był wójtem gminy Krościenko nad Dunajcem. W tym czasie gmina znalazła się z Złotej Setce Samorządów oraz nagrodę za rozwiązania w dziedzinie ochrony wód.
Tytuł Człowieka Roku otrzymał za "systematyczną troskę o podnoszenie poziomu edukacji w powiecie".
Sponsorują piłkarzy
Danuta i Krzysztof Witkowscy są właścicielami firmy Bruk-Bet z Niecieczy. Za ich sprawą dokonał się postęp Termaliki, która aspiruje dziś do Ekstraklasy. Wspierają szkoły, parafie i ludzi znajdujących się w potrzebie.
Statuetkę otrzymali "za łączenie sukcesu w biznesie z nakładami na rozwój kultury, oświaty i sportu w rodzinnej miejscowości".
Ksiądz znający Łemków
Ks. Józef Włodarczyk jest proboszczem w Jaworkach koło Szczawnicy. Statuetkę otrzymał za praktyczne wdrażanie idei ekumenizmu, podtrzymywanie kultury Łemków i Rusnaków oraz troskę o zabytkowe cerkwie w Jaworkach i Szlachtowej.
- Dziękuję ludziom z którymi współpracuję. Wszyscy nawzajem się ubogacamy - powiedział.
Pielęgniarka i społecznik
Stanisława Wodyńska jest założycielką Stowarzyszenia im. dr. Edmunda Wojtyły w Wadowicach. Tytuł otrzymała za utworzenie Domu Pielęgnacyjnego, gdzie pomoc i opiekę znajdują ludzie starsi, chorzy i niedołężni oraz ofiary wypadków komunikacyjnych.
Jak sama mówi, swoją pasję społecznikowską zawdzięcza kresowemu pochodzeniu. - Moi rodzice znaleźli schronienie w Wadowicach i ja teraz staram się za to odwdzięczyć temu miastu - przyznała odbierając statuetkę. - Staram się służyć osobom słabym - dodała.
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!